Kaliska policja wszczęła dochodzenie w sprawie wypadku, w którym ciężkie obrażenia odniósł 67-latek przygnieciony przez maszynę sortującą cebulę. Do uwolnienia mężczyzny spod urządzenia trzeba było wyciąć dziurę w ścianie.

Jak przekazała oficer prasowy policji w Kaliszu podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, do wypadku doszło we wtorek w godzinach porannych.

Służby ratunkowe zawiadomiono, że 67-letni mężczyzna obsługujący maszynę do sortowania cebuli został przez nią przyciśnięty do ściany budynku w gospodarstwie przy ul. św. Świętego Michała w Kaliszu.

Działania strażaków polegały na odciągnięciu maszyny przy pomocy wyciągarki linowej i wycięciu otworu w drewnianej ścianie budynku, przez który uwolniono poszkodowanego - wyjaśnił oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej mł. asp. Jakub Pietrzak.

Poszkodowanego przetransportowano do szpitala, gdzie przeszedł operacje.

Chirurdzy naczyniowi musieli podjąć pilną interwencję w związku z uszkodzeniem dużych naczyń w nogach pacjenta; następnie mężczyzna został przekazany na ortopedię ze względu na złamania i zmiażdżenia nóg - powiedział rzecznik prasowy kaliskiego szpitala Paweł Gawroński.

Policja - jak przekazała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz - wszczęła dochodzenie w celu ustalenia przyczyn i okoliczności wypadku.