USA mogą nałożyć niedługo nowe sankcje na Rosję, by skłonić ją do zakończenia wojny w Ukrainie. Reuters, powołując się na trzech przedstawiciele administracji, podał, że pakiet jest już gotowy, a restrykcje mają dotyczyć sektora energetycznego i bankowego. Według agencji nie jest jednak jasne, czy Donald Trump zatwierdzi nowe sankcje.
- USA przygotowały nowy pakiet sankcji wymierzony w Rosję, by skłonić ją do zakończenia wojny w Ukrainie.
- Według agencji Reuters, pakiet jest już gotowy i obejmie sektor energetyczny oraz bankowy.
- Nie wiadomo, czy ostatecznie zgody na nałożenie nowych sankcji udzieli prezydent Donald Trump - wielokrotnie groził on takimi krokami, lecz dotąd ich nie wprowadził.
- Trump dotychczas twierdził, że Władimir Putin dąży do pokoju, a zrezygnował z zajęcia całej Ukrainy podobno "z szacunku" do samego prezydenta USA.
Jak informuje Reuters, wśród celów potencjalnych sankcji są rosyjski gigant Gazprom i duże podmioty zaangażowane w sektory zasobów naturalnych i bankowy. Cytowane źródło nie podało dalszych szczegółów. Celem nałożenia sankcji miałoby być skłonienie Rosji do ustępstw i przyjęcia amerykańskiej propozycji zawieszenia broni.
Rozmówcy agencji zaznaczyli jednak, że nie wiadomo, czy na nałożenie restrykcji zgodzi się Donald Trump. Prezydent USA kilkukrotnie w ostatnich tygodniach groził sankcjami Rosji, w tym na sektor energetyczny i bankowy, lecz dotąd tego nie zrobił.
Mimo wyrażanej frustracji, Trump dotychczas nadal utrzymywał, że Władimir Putin chce pokoju. Przekonywał też, że Putin zrezygnował z zajęcia całej Ukrainy tylko ze względu na szacunek, jakim go darzy. Mimo to ze strony urzędników administracji płynęło w ostatnich dniach coraz więcej oznak zniecierpliwienia brakiem postępów w rozmowach. Wiceprezydent J.D. Vance powiedział w czwartkowym wywiadzie dla Fox News, że wojna nie skończy się wkrótce.
Biały Dom nie zaprzeczył, ani nie potwierdził doniesień Reutera.
Od samego początku prezydent jasno deklarował swoje zaangażowanie w osiągnięcie pełnego i kompleksowego zawieszenia broni — powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego James Hewitt. Nie komentujemy szczegółów trwających negocjacji - dodał.
USA jeszcze za rządów Joe Bidena nałożyły sankcje na ponad setkę rosyjskich banków i podmiotów finansowych, a w ostatnich dniach kadencji również na sektor energetyczny, w tym na Gazprom Nieft. Restrykcje te nie objęły jednak wszystkich firm z tego sektora.
W Kongresie od miesięcy większość polityków obydwu partii opowiadało się za nałożeniem nowych restrykcji, by zmusić Rosję do negocjacji w dobrej wierze. Senacki projekt "miażdżących" sankcji republikańskiego senatora Lindseya Grahama poparło już ponad 60 ze 100 senatorów.
Mimo to, dotąd nie został on poddany pod głosowanie.


