38 procent głosów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość w wyborach parlamentarnych - wynika z badania late poll, jakie dla TVP przygotowała grupa badawcza IPSOS. Oznacza to, że PiS będzie w stanie rządzić samodzielnie. Według tego badania, Platformę Obywatelską poparło 23,4 procent wyborców, na ruch Kukiz'15 zagłosowało 9,1 procent Polaków, zaś na .Nowoczesną Ryszarda Petru - 7,2 procent. Próg wyborczy przekroczył jeszcze PSL, który uzyskał 5,7 procent głosów. Zjednoczona Lewica, KORWiN i partia Razem nie przekroczyły progów wyborczych. Frekwencja wyniosła 51 procent.
Obecny senator Platformy Obywatelskiej Robert Dowhan wygrał wybory do Senatu w okręgu nr 22, obejmującym lubuskie powiaty: nowosolski, wschowski, żagański i żarski; zdobył 39 008 głosów (40,97 proc.) - wynika z nieoficjalnych danych.
Z nieoficjalnych danych z Okręgowej Komisji Wyborczej w Elblągu wynika, że wybory w tym okręgu wygrało Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 31,56 proc. głosów. To pierwsze w historii zwycięstwo tego ugrupowania na Warmii i Mazurach. Według nieoficjalnych wyliczeń, druga jest PO, która uzyskała 30,12 proc. głosów. Trzeci wynik - 8,24 proc. osiągnął ruch Kukiz'15. Kolejne miejsca zajęły: Zjednoczona Lewica - 7,69 proc., PSL - 6,69 proc., Nowoczesna Ryszarda Petru - 5,82 proc., partia KORWiN - 4,73 proc., Partia Razem - 3,80 proc., komitet JOW Bezpartyjni - 0,71 proc. i komitet wyborców Zbigniewa Stonogi - 0,63 proc.
Wybory parlamentarne w Polsce wygrali przyjaciele premiera Węgier Viktora Orbana, który może teraz liczyć na sojuszników w Unii Europejskiej – ocenia węgierska prasa sondażowe wyniki niedzielnego głosowania. „Przyjaciele Orbana wygrali polskie wybory” – pisze tygodnik „Vilaggazdasag”. „W Europie będzie dwoje Węgier” - ocenia lewicowy dziennik „Nepszabadsag”. „Orban może się cieszyć” – pisze portal Index, dodając, że wynik wyborów to „polityczne trzęsienie ziemi”.
Były poseł i były radny sejmiku Jerzy Czerwiński z PiS zostanie senatorem z okręgu nr 51 obejmującego powiaty brzeski, kluczborski, namysłowski, nyski i prudnicki - wynika z nieoficjalnych danych opolskiej delegatury KBW, po przeliczeniu 100 proc. głosów obwodowych komisji wyborczych.
PiS zwyciężyło w wyborach do Sejmu w okręgu bielskim uzyskując ponad 136,3 tys. głosów. PO poparło ponad 79,5 tys. wyborców - wynika z nieoficjalnych danych uzyskanych w okręgowej komisji wyborczej w Bielsko-Białej po przeliczeniu wszystkich głosów.Trzecie miejsce zajął komitet Kukiz`15 z poparciem 31,5 tys. wyborców. Na listę Nowoczesnej Ryszarda Petru oddano 27,8 tys. głosów, a na Zjednoczoną Lewicę 22,1 tys. Partię KORWiN poparło 15,7 tys. wyborców, Partię Razem 12,5 tys., a PSL 11,5 tys. Według prognozowanego podziału mandatów PiS otrzyma tym w okręgu pięć, PO – dwa, a po jednym Kukiz`15 i Nowoczesna Ryszarda Petru.
Mieczysław Augustyn z Platformy Obywatelskiej z PO zostanie ponownie senatorem z okręgu nr 88, obejmującego północną część Wielkopolski - wynika z nieoficjalnych danych pilskiej delegatury KBW, po przeliczeniu 100 proc. głosów obwodowych komisji wyborczych.
Dotychczasowy senator PO Jarosław Duda został ponownie wybrany z okręgu nr 6 obejmującym powiaty wokół Wrocławia. Po podliczeniu głosów z ok. 90 proc. komisji obwodowych zdobył około 81 tys. głosów. Duda jest pełnomocnikiem rządu ds. osób niepełnosprawnych i wiceministrem pracy.
Stanisław Karczewski z PiS, wicemarszałek Senatu poprzedniej kadencji, szef sztabu wyborczego PiS, został wybrany do Senatu w okręgu nr 49 – podała Okręgowa Komisja Wyborcza w Radomiu.
Kandydatka PO Barbara Zdrojewska zdobyła mandat senatora w okręgu nr 7, obejmującym południowy Wrocław – wynika z nieoficjalnych danych przekazanych przez dyrektora delegatury Krajowego Biura Wyborczego we Wrocławiu. Barbara Zdrojewska to przewodnicząca Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Prywatnie jest żoną b. ministra kultury, europosła PO Bogdana Zdrojewskiego.
Dotychczasowy senator Jarosław Obremski został ponownie wybrany z okręgu nr 8, obejmującego północną część Wrocławia - wynika z nieoficjalnych danych, po podliczeniu głosów z ok. 90 proc. komisji obwodowych; kandydat zdobył ok. 82 tys. głosów. Obremski startował jako senator niezależny, ale popierany przez PiS.
Ryszard Majer z PiS będzie nowym senatorem z okręgu nr 68, obejmującego powiaty: częstochowski, kłobucki, lubliniecki i myszkowski. Pokonał m.in. dotychczasowego senatora Jarosława Laseckiego (PO) – wynika nieoficjalnych danych przekazanych przez okręgową komisję wyborczą. 44-letni Majer jest doktorem nauk społecznych, nauczycielem akademickim, dotychczas był radnym śląskiego sejmiku.
Tadeusz Kopeć z PiS zdobył mandat senatora w okręgu 79, obejmujący powiaty cieszyński i żywiecki (Śląskie) – wynika z nieoficjalnych informacji uzyskanych w okręgowej komisji wyborczej w Bielsku-Białej po przeliczeniu wszystkich głosów. Tadeusz Kopeć był senatorem minionej kadencji.
Andrzej Kamiński z PiS został wybrany na senatora w okręgu 78, obejmującym powiaty bielski i pszczyński oraz miasto Bielsko-Białą – wynika z nieoficjalnych informacji uzyskanych w okręgowej komisji wyborczej w Bielsku-Białej po przeliczeniu wszystkich głosów. Poparło go ok. 93,2 tys. wyborców. Kamiński to samorządowiec i radny śląskiego sejmiku wojewódzkiego.
Kandydat PO Sławomir Rybicki zdobył mandat senatora w okręgu wyborczym nr 64, obejmującym powiat pucki i miasto Gdynia - wynika z danych PKW, po zliczeniu głosów z ponad 80 proc. komisji obwodowych. Rybickiego, który był zastępcą szefa Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego, poparło ok. 70 tys. głosujących.
Grzegorz Peczkis z PiS zostanie senatorem z okręgu nr 53 obejmującego powiaty głubczycki, kędzierzyńsko-kozielski, krapkowicki, oleski i strzelecki - wynika z nieoficjalnych danych opolskiej delegatury KBW, po przeliczeniu 100 proc. głosów obwodowych komisji wyborczych. Peczkis jest obecnie radnym miasta Kędzierzyna-Koźla, a w jesiennych wyborach samorządowych ubiegał się o fotel prezydenta tego miasta.
Według cząstkowych danych PKW po zliczeniu głosów z ponad 80 proc. komisji obwodowych senatorem w okręgu wyborczym nr 62, obejmującym powiaty lęborski, słupski, wejherowski oraz miasto Słupsk, został senator PO w ostatniej kadencji, Kazimierz Kleina.
Według nieoficjalnych informacji okręgowej komisji wyborczej w Elblągu, w okręgu wyborczym obejmującym powiaty: działdowski, iławski, nowomiejski i ostródzki senatorem została Bogusława Orzechowska z PiS.
Prof. Piotr Wach (PO) ponownie zostanie senatorem z okręgu 52, obejmującego miasto Opole i powiat opolski – wynika z nieoficjalnych danych opolskiego Krajowego Biura Wyborczego, po przeliczeniu stu procent głosów obwodowych komisji wyborczych.
Według nieoficjalnych informacji okręgowej komisji wyborczej w Elblągu, w okręgu wyborczym obejmującym miasto Elbląg oraz powiaty: bartoszycki, braniewski, elbląski i lidzbarski, senatorem został Jerzy Wcisła z PO. Według nieoficjalnych danych ze wszystkich obwodów Wcisła uzyskał 43 370 głosów.
Kogo zobaczymy w nowym rządzie? To, jak zauważa dziennikarz RMF FM, zależy od tego, w której szufladzie leży lista z nazwiskami ministrów - czy w biurku Jarosława Kaczyńskiego czy Beaty Szydło. I kto będzie miał większy wpływ na kształt rządu. Na razie nie zmienia się kandydat na premiera. Pani premier Beata Szydło, w momencie ostatecznego komunikatu Państwowej Komisji Wyborczej - mówi Joachim Brudziński.
W drużynie premier Szydło jedyną już wskazaną osobą jest Jarosław Gowin, który ma objąć resort obrony.
Wiele wskazuje na to, że MSW może objąć ktoś z dwójki Błaszczak - Sasin. Naturalnym kandydatem na szefa dyplomacji jest Witold Waszczykowski. Gospodarką ma pokierować Paweł Szałamacha a Piotr Naimski wyłączoną do oddzielnego resortu energetyką. Służbę zdrowia reformować ma Tomasz Latos lub świeżo upieczony senator PiS - były prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Konstanty Radziwiłł. Wśród kandydatów na ministra sprawiedliwości wymienia się Małgorzatę Wassermann a ministra kultury - Jarosława Sellina. O pieniądze w resorcie finansów ma zadbać bankowiec Mateusz Morawiecki lub Stanisław Kluza, który jednak celuje w NBP. Stanowisko ministra finansów - przy tylu kosztownych obietnicach - to może być najbardziej gorący fotel.
Nawet jeśli PiS nie będzie rządziło samodzielnie - to ma olbrzymie pole manewru. Wykluczone wydaje się jedynie rządzenie PiS-u z Platformą oraz z Nowoczesną Ryszarda Petru. Kukiz i jego ludzie to naturalny koalicjant PiS - zauważa dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski. Prezes Kaczyński mówił wczoraj o budowie szerokiej formacji zmian. Może powstać taki szerszy, biało-czerwony obóz w Sejmie, wyciągamy rękę do tych wszystkich, którzy chcą dobrej zmiany - mówił prezes PiS. Kukiz jest pierwszy do współpracy - przyznawał wiceprezes PiS Adam Lipiński. Na rzecz zmiany Polski, na rzecz patriotyzmu, na rzecz budowy silnego kraju w środku Europy - a Kukiz o tym wielokrotnie mówił - więc mam nadzieje, że można z nim się dogadać - wyjaśniał. A jeśli nie - pamiętajmy, że jest jeszcze PSL. Dla Ludowców to szansa utrzymania setek stanowisk, a po drugie mają mocną kartę przetargową. Mogą odwrócić koalicję w sejmikach wojewódzkich i tam też rządzić z PiS-em.
Po wyborach parlamentarnych należy się spodziewać bardzo gruntownych zmian w Platformie Obywatelskiej - zauważa dziennikarz RMF FM Tomasz Skory. O potrzebie nowego przywództwa już wczoraj, zaraz po ogłoszeniu sondaży, mówił były szef MSZ Radosław Sikorski. Świadomość, że jednoosobowe przywództwo Ewy Kopacz wymaga też jednoosobowej odpowiedzialności za przegraną, wydaje się nie tylko oczywista dla członków partii, ale też - może przede wszystkim - dla wyborców. Warto pamiętać - zauważa nasz dziennikarz - że Ewa Kopacz od roku pełni jedynie obowiązki przewodniczącego partii, a politycy PO dawno już zapowiadali wybory nowego szefa na przełom tego i kolejnego roku. Duże szanse na przywództwo ma odstawiony przez tandem Tusk-Kopacz na boczny tor Grzegorz Schetyna, od lat pielęgnujący ambicje kierowania partią.
PiS z poparciem 37,7 proc. wyborców zwyciężyło w niedzielnych wyborach parlamentarnych. Partia ta zdobyła prawdopodobnie 232 mandatów w Sejmie i będzie mogła samodzielnie sformować rząd - wynika z sondażu late poll Ipsos dla TVP1, TVN24 i Polsat News. PO uzyskała 23,6 proc. głosów, co - według sondażu - przełoży się na 137 mandatów poselskich. Trzeci wynik - 8,7 proc. - osiągnął ruch Kukiz'15, który będzie miał 42 posłów. Do Sejmu wejdzie też Nowoczesna Ryszarda Petru z wynikiem 7,7 proc. (30 posłów) i PSL - 5,2 proc. (18 posłów). Jeden mandat w Sejmie przypadnie mniejszości niemieckiej.
Tuż pod progiem wyborczym dla komitetów koalicyjnych (8 proc.) jest Zjednoczona Lewica, która uzyskała 7,5 proc. Poniżej 5-proc. progu dla partii znalazły się partia KORWiN (4,9 proc.) i Partia Razem (3,9 proc.).
Według sondażu frekwencja wyniosła 51 proc. W sondażu late poll, którego wyniki podano w poniedziałek rano, uzupełniono badanie exit pool o realne wyniki z 90 proc. badanych komisji wyborczych.
W trakcie kampanii towarzyszyła nam pokora i na pewno będzie nam towarzyszyła nadal. Poczekajmy do komunikatu PKW, żeby z pełną odpowiedzialnością przystąpić do formowania rządu - tak wynik PiS-u skomentował szef komitetu wykonawczego tej partii, Joachim Brudziński. To będzie rząd, który będzie brał odpowiedzialność i nie będzie biesiadował w restauracjach, nie będzie na posyłki oligarchów w naszym kraju. Ministrowie tego rządu na pewno nie będą zachowywali się jak kelnerzy wzywani przez oligarchów, żeby zdać świadectwo z tego, jak wykonali polecone im zadania - zapowiedział.
Rzut oka na poniedziałkowe "jedynki" - oczywiście w klimacie wyborczym:
A oto procentowe wyniki wyborów wg late poll.
Według late poll, poniżej progu wyborczego są: Zjednoczona Lewica (7 proc.), KORWiN (4,9 proc.) i Razem (3,9 proc.).
Są już wyniki late poll. Prawo i Sprawiedliwość: 38 proc. i 238 mandatów. Platforma Obywatelska: 23,4 proc. i 135 mandatów. Kukiz '15 - 9,1 proc. i 44 mandaty. Nowoczesna - 7,2 proc. i 24 mandaty. Polskie Stronnictwo Ludowe - 5,7 proc. i 18 mandatów.
Pomimo przegranej kampanii, PO uzyskała wynik całkiem przyzwoity, lepszy niż można było przewidywać. Ale mimo wszystko było widać, że był potencjał na więcej. PO nie zmobilizowała swoich zwolenników, którzy zostali w domach - ocenia socjolog Jan Śpiewak. Trochę nieoczekiwana jest duża przewaga PiS, która w połączeniu z Kukizem nie wiem czy nie zahaczy o większość konstytucyjną. Nie ma wątpliwości, że wiele osób z ugrupowania Kukiza chętnie w razie konieczności by przeszło do PiS i nie wykluczam takich transferów. Ale myślę, że sytuacja jest jasna i będzie większościowy rząd PiS - dodaje.
Prawie połowa wyborców PO z 2011 roku nie zagłosowała tym razem na tę partię. Z kolei wyborcy PiS sprzed czterech lat również teraz w zdecydowanej większości oddali swoje głosy na to ugrupowanie - wynika z sondażu Ipsos dla TVP.
"Udowodniliśmy, że inna polityka jest możliwa, że jest możliwa polityka robiona przez zwykłych ludzi i w interesie zwykłych ludzi. Że jest możliwa polityka, która nie kończy się na roszadach w telewizyjnych studiach, ale która dzieje się na ulicy, w kontakcie ze zwykłymi ludźmi, która jest robiona przez związkowców, przez spółdzielców, przez ludzi, którzy walczą przeciw umowom śmieciowym. To jest nasz pierwszy krok" - mówił po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów lider Partii Razem Adrian Zandberg.
"Te 4 proc. (dokładniej, według Ipsos, 3,9 proc. - przyp. red.), jeśli się potwierdzą, to jest nasz pierwszy krok. To są 4 proc., które wywalczyliśmy na ulicach, które wywalczyliśmy, chociaż przez większą część kampanii telewizje poświęciły nam 8 sekund" - stwierdził.
Zobacz również:
"Byliśmy, jesteśmy i będziemy w parlamencie. Będziemy zawsze ugrupowaniem demokracji parlamentarnej, zawsze stojącym na straży konstytucji i praw naszego narodu" - mówił w czasie wieczoru wyborczego szef PSL Janusz Piechociński.
Wiceszef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał, że "trzeba myśleć o tym, co dalej". "Przed nami wiele planów, przed nami wyzwanie dbania o polską rodzinę. Udało się to zrobić w te cztery lata, (...) ale jesteśmy dalej w połowie drogi. Potrzebny jest dalej dobry program dla polskich rodzin. Dobry program PSL-u" - przekonywał.
Zobacz również:
Musimy wyciągnąć wnioski, musimy sobie poważnie porozmawiać o wczorajszym dniu, o dzisiejszym i o tym, co przed nami - powiedział Grzegorz Schetyna podczas wieczoru wyborczego świętokrzyskiej Platformy Obywatelskiej w Kielcach. Według sondażu Ipsos wybory parlamentarne wygrało PiS (39,1 proc. poparcia) przed PO (23,4 proc.). Potrzebna jest nowa Platforma, nowe wyzwanie. Jesteśmy po 15 latach, ta partia rzeczywiście przeżyła bardzo wiele i wiele dla Polski zrobiła dobrego, a dzisiaj przegrywa wybory i trzeba z tego trzeba wyciągnąć wnioski - dodał Schetyna.
Zobacz również:
Wyniki polskich wyborów parlamentarnych trafiły w niedzielny wieczór na czołówki włoskich mediów. "Polska mrozi Brukselę. Wygrywają antyunijni nacjonaliści" - napisała "La Repubblica". "La Stampa" informuje o "zwrocie na prawo".
25 października mamy do czynienia z narodzinami nowego ruchu społecznego, który wkrótce zmieni konstytucję i przywróci państwo obywatelom - powiedział podczas wieczoru wyborczego Paweł Kukiz. Podtrzymał deklarację, że nie zawiąże w Sejmie żadnej trwałej koalicji.
Zobacz również:
"Nie chcę nic mówić, ale to dla nas najgorszy możliwy scenariusz. Nie jest dobrze i nie jestem zadowolony z tego wyniku. Oczywiście to poparcie wzrosło o jakieś 300 tys. głosów w porównaniu do wyborów do europarlamentu, ale obawiam się, że nikogo nie przekonaliśmy" - komentował pierwsze sondażowe wyniki wyborów Janusz Korwin-Mikke, według którego wzrost liczby głosów wynika z wejścia w wiek wyborczy kolejnych młodych osób, które w wyborach do europarlamentu w 2013 roku nie głosowały. "Nowe idee zwyciężają nie dlatego, że są słuszne, ale dlatego, że zwolennicy starych wymierają. Jestem jednak absolutnie pewien, że zanim wymrą zwolennicy socjalizmu, to ten ustrój się zawali" - powiedział lider partii KORWiN.
Dodał, że dziwi go przede wszystkim wynik Platformy Obywatelskiej: "Byłem pewien, że 20 proc. PO nie przekroczy, ale widocznie tak musiało być".
"Prawo będzie egzekwowane, będziemy dążyli do prawdy, ale żadnej zemsty, żadnych negatywnych emocji i żadnych osobistych rozgrywek, czy osobistego odgrywania się" - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów parlamentarnych. Zapewnił, że nie będzie "żadnego kopania tych, którzy upadli".
Zobacz również:
"Będziemy budować mocną opozycję w Sejmie i siłę parlamentarną na przyszłość. Jeśli wyniki będą tak wyglądały, to scena polityczna zmienia się tak, że PO staje się socjaldemokracją Rzeczypospolitej i brakuje silnego ugrupowania centrowego, którym możemy być tylko my" - mówił po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
Podkreślił, że "ma nadzieję, że pani Beata Szydło jest rozsądną kobietą i nie będzie realizować tego wszystkiego, na co Jarosław Kaczyński ją namawiał". Jak stwierdził, większość zapowiedzi PiS, szczególnie tych dotyczących gospodarki, "przerażała go". "Jednak dotąd zasadą PiS było to, że wiele obiecują, ale potem nie robią - zobaczymy, jak będzie tym razem" - powiedział.
Z gratulacjami dla zwycięzców wyborów i podziękowaniami "dla Wszystkich Wyborców" pospieszył na Twitterze prezydent Andrzej Duda:
