Wąż w przesyłce w pociągu postawił wczoraj na nogi służby w Gliwicach. Jak się okazało, to pyton królewski. Zwierzę miało trafić do odbiorcy w Szczecinie. Nadawca będzie miał kłopoty, sprawą już zajęła się policja - informuje reporterka RMF FM.

W pociągu jadącym do Szczecina konduktor zwrócił uwagę na paczkę - ruszała się i wydobywały się z niej dźwięki - dowiedziała się nasza dziennikarka.

Na miejsce zostały wezwane służby, m.in. policja. Okazało się, że w przesyłce zamiast zadeklarowanego przedmiotu jest pyton królewski. 

Paczkę nadała osoba ze Śląska do odbiorcy w Szczecinie. 

Jak powiedział naszej reporterce rzecznik policji w Gliwicach, wężem tymczasowo zajęła się osoba wskazana przez weterynarza. Nadawca zostanie przesłuchany - może zostać obciążony m.in. kosztami zatrzymania i opóźnienia pociągu.

Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.
Opracowanie: