Rada Miasta Lublina przyjęła w czwartek Zintegrowany Plan Inwestycyjny dla Górek Czechowskich, umożliwiając częściową zabudowę mieszkaniową na tym terenie. Decyzja wywołała falę protestów mieszkańców i ekologów, którzy obawiają się o los cennego przyrodniczo obszaru.
W czwartek radni Lublina uchwalili Zintegrowany Plan Inwestycyjny (ZPI) dla Górek Czechowskich - około 100-hektarowego terenu zielonego w północno-zachodniej części miasta.
Za przyjęciem planu głosowało 18 radnych z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka, przeciw było 11 radnych PiS.
Na mocy umowy urbanistycznej właściciel terenu, spółka TBV Investment, zobowiązał się do utworzenia 75-hektarowego parku z infrastrukturą rekreacyjną i przekazania go miastu za symboliczną złotówkę.
Dodatkowo miasto otrzyma działki pod przyszłe inwestycje publiczne. W zamian inwestor uzyskał zgodę na budowę bloków mieszkalnych i usługowych na wybranych fragmentach Górek.
Decyzja spotkała się ze sprzeciwem części mieszkańców i organizacji ekologicznych, którzy podkreślają znaczenie Górek jako klina napowietrzającego i siedliska zagrożonego chomika europejskiego.
To nie jest tort, który można sobie dowolnie podzielić, bo jest to zróżnicowane, kompletne siedlisko i środowisko - powiedział Krzysztof Gorczyca z Towarzystwa dla Natury i Człowieka.
O ochronę Górek Czechowskich zaapelował do radnych także znany działacz na rzecz ochrony przyrody Adam Wajrak. Na portalu społecznościowym podkreślał, że żyje tam chomik europejski - najbardziej zagrożony wymarciem ssak w Europie - ale także jest to korytarz napowietrzający dla miasta, którego zabudowa, w ocenie Wajraka, „będzie zbrodnią”.
Dziś rozwój nie polega na budowaniu osiedli parkingów, wylewaniu kolejnych ton betonu. Dzisiaj rozwój polega na ochronie takich miejsc – powiedział Wajrak.
Radni PiS z kolei zarzucili władzom miasta brak transparentności w negocjacjach z inwestorem i ostrzegali przed pogorszeniem warunków przewietrzania miasta oraz wzrostem problemów komunikacyjnych. To jest dbałość o inwestora, a nie o mieszkańców miasta - skomentował radny Piotr Gawryszczak.
Górki Czechowskie to nie tylko teren zielony, ale także miejsce o znaczeniu historycznym - podczas II wojny światowej były miejscem egzekucji i pochówków. Europejskie Centrum Rabiniczne apeluje o uznanie całego obszaru za cmentarz żydowski.
Sprawa zagospodarowania Górek Czechowskich od lat budzi emocje wśród mieszkańców Lublina. Ekolodzy zapowiadają zaskarżenie uchwały do sądu administracyjnego.


