O areszcie na trzy miesiące i dozorze policyjnym dla podejrzanych o udział w bójce przed dyskoteką w miejscowości Wnory-Wiechy (woj. podlaskie) zdecydował sąd. Podczas bijatyki, na skutek poniesionych obrażeń, zmarł 18-letni chłopak.
- Więcej informacji z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Zgłoszenie o leżącym przed dyskoteką młodym mężczyźnie z poważnymi obrażeniami głowy wpłynęło do służb ratunkowych w nocy z czwartku na piątek. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji oraz zespół ratowników medycznych. Niestety, mimo podjętej reanimacji, życia 18-latka nie udało się uratować.
Według wstępnych ustaleń śledczych, do bójki doszło pomiędzy grupą młodych mężczyzn pochodzących z powiatu wysokomazowieckiego oraz powiatu ostrołęckiego w województwie mazowieckim.
W trakcie szarpaniny jeden z uczestników zadał śmiertelny cios, po którym ofiara upadła na betonowe podłoże, doznając poważnego urazu głowy. Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Łomży, Dorota Leszczyńska, bezpośrednią przyczyną zgonu był obrzęk mózgu spowodowany uderzeniem głową o twardą powierzchnię.
W związku z tragicznym zdarzeniem policja zatrzymała dwóch 21-letnich mężczyzn podejrzanych o udział w bójce. Obaj zostali przesłuchani przez prokuraturę, która postawiła im zarzuty.
Jeden z nich usłyszał zarzut udziału w bójce oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w wyniku którego nastąpiła śmierć pokrzywdzonego. Drugi z zatrzymanych odpowie za udział w bójce.
Sąd, po zapoznaniu się z materiałem dowodowym przedstawionym przez prokuraturę, zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec pierwszego z podejrzanych. Mężczyźnie grozi nawet dożywocie.
Wobec drugiego z podejrzanych sąd zastosował dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz zakaz kontaktowania się z innymi osobami objętymi postępowaniem. Za udział w bójce grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
Śledczy nie wykluczają, że w sprawie mogą pojawić się nowe wątki i kolejne osoby zostaną zatrzymane.


