Dwa tureckie bezzałogowe myśliwce Kizilelma przeprowadziły pierwszy na świecie autonomiczny lot w formacji. To przełomowe osiągnięcie w dziedzinie wojskowych technologii lotniczych, które może zrewolucjonizować przyszłość walk powietrznych. Turcja nie przestaje zaskakiwać, jeśli chodzi o zdolności przemysłu zbrojeniowego. W ubiegłym tygodniu prezydent Recep Tayyip Erdogan ogłosił produkcję statków dla marynarki wojennej na niemal masową skalę.

  • Turcja pochwaliła się dwoma bezzałogowymi myśliwcami Kızılelma, które latały razem całkowicie autonomicznie, bez udziału ludzi. 
  • Drony komunikowały się i synchronizowały w czasie rzeczywistym dzięki sztucznej inteligencji, co otwiera nowe możliwości dla misji bojowych i rozpoznawczych. 
  • Kızılelma mogą startować i lądować na krótkich pokładach, np. na tureckim lotniskowcu TCG Anadolu, a produkcja seryjna ruszy w 2026 roku. 
  • Turcja jest jednym z nielicznych krajów, które publicznie zaprezentowały tak zaawansowaną technologię autonomicznych myśliwców latających w formacji.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy do RMF24.pl

Jak poinformowała firma Baykar, dwa drony bojowe Kızılelma wykonały w pełni autonomiczny lot w formacji, bez udziału operatorów naziemnych. Test odbył się w Turcji i został uznany za pierwszy tego typu na świecie. Maszyny utrzymywały synchronizację i bezpieczny dystans, komunikując się ze sobą w czasie rzeczywistym, wykorzystując sztuczną inteligencję. Lot przeprowadzony został całkowicie bez ingerencji człowieka.

Autonomiczne loty w formacji otwierają nowe możliwości dla sił powietrznych. Pozwalają na realizację złożonych misji bojowych, w tym ataków zespołowych, rozpoznania czy wsparcia innych jednostek, bez ryzyka dla życia pilotów. Eksperci podkreślają, że technologia ta może znacząco zwiększyć skuteczność i elastyczność działań wojskowych.

Jak podaje serwis Army Recognition taka próba kładzie podwaliny pod przyszłe operacje wielosamolotowe, obejmujące skoordynowane roje, wzajemne wsparcie i taktyczną wymianę danych.

Myśliwce Kizilelma przystosowane są do operowania z okrętów krótkiego startu i lądowania, takich jak lotniskowiec TCG Anadolu tureckiej marynarki wojennej.

Portal zauważa, że o ile amerykańskie programy tego typu znajdują się na razie w fazie rozwojowej, a chińskie pozostają utajnione, turecki Baykar publicznie zademonstrował możliwości operacyjne niespotykane nigdzie indziej. "Żaden inny producent sprzętu obronnego nie potwierdził ani nie opublikował nagrania dwóch w pełni autonomicznych, zdolnych do walki bezzałogowych samolotów myśliwskich lecących w zwartej formacji bez pilota" - informuje Army Recognition.

Produkcja seryjna myśliwca ma rozpocząć się w 2026 roku. Oczekuje się, że samolot zostanie wdrożony operacyjnie w tureckiej marynarce wojennej i siłach powietrznych w ciągu najbliższych 12-18 miesięcy, a na 2026 rok zaplanowano kolejne autonomiczne demonstracje lotnicze, w tym wspólne operacje lotnicze załogowych statków z bezzałogowcami.

Turcy budują potęgę

W ubiegłym tygodniu prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił, że kraj rozpoczyna budowę dużego lotniskowca. Nowa jednostka ma być jednym z największych okrętów tego typu na świecie i znacząco wzmocnić potencjał tureckiej marynarki wojennej.

Projekt ma być realizowany przez turecki przemysł stoczniowy, z wykorzystaniem krajowych technologii i komponentów. Erdogan podkreślił, że inwestycja ma na celu zwiększenie niezależności obronnej Turcji oraz jej pozycji na arenie międzynarodowej. Równocześnie w tureckich stoczniach powstawać ma blisko 40 innych okrętów dla marynarki wojennej.

Budowa lotniskowca wpisuje się w szerszą strategię rozwoju sił zbrojnych Turcji i unowocześniania floty wojennej.