Ukraińskie myśliwce przeprowadziły operację uderzenia na bazę Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w obwodzie biełgorodzkim w Rosji. Atak przypuszczono na budynek w przygranicznej wsi Kozinka, gdzie stacjonowali rosyjscy oficerowie.
Według informacji udostępnionych na kanale telegramowym "Soniashnyk" (z ukraińskiego "słonecznik"), powiązanym z Siłami Powietrznymi Ukrainy, myśliwiec MiG-29 przeprowadził precyzyjny atak przy użyciu dwóch francuskich bomb kierowanych AASM Hammer.
Pociski uderzył w budynek, gdzie stacjonowali żołnierze rosyjscy, biorący udział w inwazji na Ukrainę. Nie jest wykluczone, że w wyniku ataku zginęli także oficerowie Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Ukraińskie wojsko nie skomentowało oficjalnie ataku.
"Tak się dzieje, gdy nie zrozumiesz przesłania za pierwszym razem - Kozacy muszą wrócić i powtórzyć" - napisano w poście "Słonecznika".


