Agresja Rosji na Ukrainę jest punktem zwrotnym dla świata, również dla Niemiec - zapewnił w niedzielę na Twitterze ambasador Niemiec w Polsce Arndt Freytag von Loringhoven. Gdy zmienia się świat, polityka Niemiec też musi się zmienić o 180 stopni - dodał.

Agresja Rosji na Ukrainę jest punktem zwrotnym w dziejach świata. Nic nie jest już takie jak kiedyś. Jest to również punkt zwrotny dla Niemiec - podkreślił w niedzielnym wpisie i nagraniu do niego dołączonym.

Gdy zmienia się świat, nasza polityka zagraniczna także musi się zmienić o 180 stopni - dodał ambasador.

Niemcy zdecydowały, że przekażą Ukrainie broń i sprzęt wojskowy. Zatrzymaliśmy Nord Stream, zdywersyfikujemy zaopatrzenie w energię. Odcinamy rosyjskie banki od systemu SWIFT - wyliczył.

Od teraz Niemcy będą przeznaczać ponad 2 proc. PKB na cele obronności. Będziemy razem ze swoimi partnerami bronić każdego kawałka obszaru NATO - zapewnił niemiecki dyplomata.

"Cierpienie porusza nas do głębi"

W dołączonym nagraniu wideo powiedział, że w tej chwili setki tysięcy ludzi demonstrują w Berlinie przeciw wojnie na Ukrainie.

Agresją na Ukrainę prezydent Putin rozpętał wojnę. Z zimną krwią. Z pogardą dla ludzi. Wbrew prawu międzynarodowemu - podkreślił ambasador, mówiąc po polsku.

Cierpienie mieszkańców porusza nas do głębi. Jesteśmy przerażeni skalą przemocy oraz kłamstwami Kremla - zaznaczył w nagraniu. Ocenił, że nie jesteśmy jednak bezsilni.

Ta wojna jest punktem zwrotnym w dziejach świata. Nic nie jest już takie jak kiedyś. Jest to również punkt zwrotny dla Niemiec - powtórzył cytowane we wpisie słowa. Mówię to też dlatego, ponieważ w ostatnim czasie pojawiały się w Polsce wątpliwości, a także słychać było słowa krytyki wobec Niemiec. Teraz Niemcy na nowo definiują podstawy swojej polityki zagranicznej - zapewnił.

Opowiadamy się zdecydowanie za naszymi wartościami - demokracją i wolnością. Stoimy u boku Polski i naszych sojuszników, Te wartości dzielimy z Ukrainą - powiedział ambasador von Loringhoven.

W tych mrocznych czasach chciałbym powiedzieć naszym ukraińskim przyjaciołom, że nie są samotni i że otrzymają wsparcie w obecnej sytuacji - powiedział dyplomata, zmieniając język na ukraiński.