Burza Eowyn z największą siłą uderzyła w Irlandię. W północno-zachodniej części kraju drzewo spadło na samochód, przygniatając mężczyznę. Blisko milion gospodarstw pozostaje bez prądu. Eowyn przyniósł rekordowe porywy wiatru, dochodzące nawet do 190 km/h. Piątek był upiornym dniem dla mieszkańców Wysp Brytyjskich.
Rekordowo silny wiatr wywołany przez sztorm Eowyn nawiedził w piątek Irlandię i Irlandię Północną.
W hrabstwie Donegal w północno-zachodniej Irlandii drzewo spadło na samochód, śmiertelnie raniąc mężczyznę. Ulice Dublina opustoszały, nawet w godzinach szczytu, a władze, także w Szkocji, dziękowały obywatelom za odpowiedzialne pozostanie w domach. W Irlandii pozamykano szkoły, a transport publiczny ustał.
Czerwony alert był pierwszym, który wydano na terenie kraju od sztormu Ofelia w 2017 roku. Wówczas zginęły trzy osoby.