Pojawiła się szansa na powrót Polaków, którzy utknęli w Maroku. Jak dowiedział się reporter RMF FM, naszych obywateli prawdopodobnie w czwartek zabierze rumuński przewoźnik. Po zamknięciu granic i wstrzymaniu lotów w kraju tym utknęło około 200 klientów biur podróży i ponad 70 osób podróżujących indywidualnie.

Rumuńskie linie organizują tak zwany lot repatriacyjny dla swoich obywateli i według polskich służb konsularnych jest szansa, że na podkład - za darmo -  wejdą też polscy obywatele. Problem w tym, że nie wiadomo, ile miejsc będą mieli do dyspozycji. Maksymalnie może chodzić o kilkunastu Polaków.W Maroku utknęło około 200 klientów biur podróży i ponad 70 osób podróżujących indywidualnie.

Polska ambasada w Rabacie informuje, że decydować będzie kolejność zgłoszeń, dlatego nie wiadomo, ilu osobom uda się jutro wylecieć. Na razie nie wiadomo również, co z osobami, które nie dostaną się na pokład rumuńskiego samolotu.

Zamknięte granice

Polacy utknęli w Maroku po tym, jak z powodu wejścia w życie nowych obostrzeń koronawirusowych, zamknięte zostały granice.

Chcieliśmy wrócić wcześniej w związku z sytuacja pandemiczną, ale odwołali nam już dwa loty. Jedziemy do Marrakeszu i tam spróbujemy - napisał 30 listopada pan Marcel w SMS-ie wysłanym na Gorąca Linię RMF FM.

WHO krytykuje państwa za "nieracjonalną reakcję" na wariant wirusa Omikron

Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus uznał we wtorek wprowadzanie ograniczeń podróży przez wiele krajów za "nieracjonalną reakcję" na wariant wirusa Omikron. Podobną ocenę polityki zdrowotnej przedstawia "New York Times".

Tedros zwrócił uwagę, że pośpieszne nakładanie szeroko zakrojonych ograniczeń dotyczących podróży "nie ma oparcia w ustaleniach naukowych, ani nie jest skuteczne", ale zaszkodzi państwom południa Afryki, które zidentyfikowały nowy wariant koronawirusa i szybko poinformowały o nim resztę świata.

Szef WHO zaapelował do rządów o podejmowanie kroków, które "ograniczają ryzyko, są racjonalne i proporcjonalne".

"Na razie mamy więcej pytań niż odpowiedzi na temat transmisji Omikrona, tego jak poważną chorobę wywołuje, jak skuteczne są testy, terapie i szczepionki" - podkreślił Tedros.

Pochopne reakcje państw zawieszających połączenia z Afryką mogę przede wszystkim "pogłębić nierówności", podczas gdy krajom regionu należy pomóc - dodał szef WHO. Przypomniał, że jego organizacja ostrzegała wielokrotnie, iż brak szczepionek w krajach rozwijających się pozwoli na to, by pandemia trwała, co sprzyja ewolucji koronawirusa.

Równie krytycznie o reakcjach na pojawienie się Omikrona pisze wtorkowy "New York Times", który podkreśla, że nieskoordynowane między rządami, chaotyczne pomysły na zamykanie granic nie ograniczą rozprzestrzeniania się nowego wirusa. Szczepieniami powinny być skutecznie objęte kraje, w których procent zaszczepionej populacji jest bardzo niski, tymczasem "po dwóch latach pandemii świat nadal nie wie, jak z nią wspólnie walczyć" - podkreśla dziennik.

CNN, powołując się na ekspertów, podaje, że jest wysoce prawdopodobne, iż Omikron jest już obecny w wielu regionach i krajach, a zamykanie granic mija się z celem.

Wcześniej we wtorek szefowa Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) Andrea Ammon powiedziała, że jak dotąd potwierdzono 42 zakażenia wariantem Omikron koronawirusa w 10 krajach UE. Przekazała, że potwierdzone infekcje mają przebieg "łagodny lub bezobjawowy".

Poinformowała też, że Europejska Agencja Leków (EMA) jest w stanie zatwierdzić szczepionki przeciw Covid-19 dostosowane do nowego wariantu w ciągu trzech-czterech miesięcy.


Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.