W niedzielę na słynnej plaży Bondi w Sydney doszło do brutalnego zamachu terrorystycznego. W wyniku ataku zginęło co najmniej 16 osób, a 40 zostało rannych. Ofiarami byli głównie uczestnicy żydowskiej uroczystości zapalania chanukowej świecy. Wśród zabitych są obywatele kilku krajów, w tym dziecko. Światowi przywódcy potępili ten akt przemocy, a służby podnoszą poziom bezpieczeństwa w wielu miastach na świecie. BBC, powołując się na policję, podało w niedzielę informację, że sprawcami zamachu na plaży Bondi są ojciec i syn.
- Co najmniej 16 osób zginęło, a 40 zostało rannych w zamachu terrorystycznym na plaży Bondi w Sydney.
- Atak miał miejsce podczas żydowskiej uroczystości zapalania chanukowej świecy.
- Dwóch napastników otworzyło ogień z broni długiej, jeden zginął, drugi został zatrzymany.
- W samochodzie sprawców znaleziono improwizowane ładunki wybuchowe.
- Wśród ofiar są obywatele Izraela, Francji, Wielkiej Brytanii i Ukrainy.
- Premier Australii określił atak jako akt antysemickiego terroryzmu.
- Światowi przywódcy wyrazili solidarność z Australią i społecznością żydowską.
- W wielu miastach na świecie zaostrzono środki bezpieczeństwa.
- Australijskie służby badają powiązania sprawców z irańską siatką terrorystyczną.
- Więcej informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.
Do tragicznych wydarzeń doszło w niedzielę na popularnej plaży Bondi w Sydney. Setki osób zgromadziły się tam, by wspólnie świętować Chanukę - jedno z najważniejszych żydowskich świąt. W trakcie uroczystości zapalania chanukowej świecy, dwóch uzbrojonych mężczyzn otworzyło ogień do tłumu, siejąc panikę i śmierć.
Według relacji świadków napastnicy strzelali z długiej broni z kładki prowadzącej na plażę. W wyniku ataku zginęło co najmniej 16 osób, w tym dziecko, które zmarło w szpitalu z powodu odniesionych obrażeń. Rannych zostało 40 osób, które natychmiast przewieziono do okolicznych szpitali.


