Ceny rosyjskiej ropy osiągnęły najniższy poziom od początku wojny w Ukrainie. Według agencji Bloomberg, to efekt nasilających się sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską. Coraz więcej tankowców z rosyjską ropą nie może znaleźć nabywców i tygodniami dryfuje po morzach. Spadek dochodów z eksportu surowców uderza w wojenny budżet Kremla.

  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy do RMF24.pl

Według danych Bloomberga, w ciągu czterech tygodni - do 14 grudnia - Rosja eksportowała średnio 3,61 mln baryłek ropy dziennie - to o 70 tys. baryłek mniej niż tydzień wcześniej. W samym tygodniu do 14 grudnia eksport spadł aż o 1,24 mln baryłek dziennie, co jest największym tygodniowym spadkiem od lutego 2022 roku. W tym czasie na tankowcach pozostaje coraz więcej niesprzedanej ropy - od końca sierpnia ilość surowca zalegającego w zbiornikowcach na morzu wzrosła o 40 proc.

Coraz więcej rosyjskich tankowców znika z systemów śledzenia, zwłaszcza w okolicach archipelagu Riau w pobliżu Singapuru. To miejsce, gdzie często dochodzi do nielegalnych przeładunków ropy, m.in. z Iranu. Od listopada odnotowano tam co najmniej sześć takich operacji z udziałem rosyjskich statków, a kolejne tankowce znikają z radarów w tym regionie.

Ceny rosyjskiej ropy Ural spadły o ponad jedną trzecią od lipca, osiągając poziom ok. 40 dolarów za baryłkę - najniższy od wybuchu wojny. Ropa ESPO z Dalekiego Wschodu potaniała o 22 proc. W Indiach, jednym z głównych odbiorców rosyjskiej ropy, cena baryłki spadła do niespotykanego od marca 2023 roku poziomu 56,99 dolarów.

Wartość eksportu rosyjskiej ropy w czterech tygodniach do 14 grudnia wyniosła średnio 1,09 mld dolarów tygodniowo, a w ostatnim tygodniu spadła do 883 mln dolarów - to najniższy poziom od trzech lat. Spadek cen i wolumenu eksportu mocno uderza w budżet Kremla, który w dużej mierze opiera się na dochodach ze sprzedaży ropy i gazu.

Rosyjska ropa bez odbiorców

Coraz więcej tankowców z rosyjską ropą nie podaje docelowego portu. Wiele z nich dryfuje po morzach, czekając na nabywców lub próbując ominąć sankcje. W ostatnich tygodniach spadły dostawy zarówno do Chin, jak i Indii, a część ładunków pozostaje bez wyznaczonego odbiorcy. Eksperci podkreślają, że zaostrzenie sankcji przez USA może jeszcze bardziej utrudnić Rosji sprzedaż surowca.

Jednym z takich potwierdzonych przypadków był zbiornikowiec "Boltaris" pod banderą Beninu, który transportował rosyjską ropę do Wenezueli. Po tym, gdy u wybrzeży kraju USA skonfiskowały supertankowiec "Skipper", "Boltaris" został zmuszony do zawrócenia z całym ładunkiem około 300 tys. baryłek surowca.