Najnowszy sondaż przeprowadzony na zlecenie Politico ujawnia wyraźne różnice w podejściu do pomocy dla Ukrainy wśród mieszkańców pięciu krajów Zachodu. Podczas gdy większość Niemców i Francuzów opowiada się za ograniczeniem wsparcia, obywatele USA, Wielkiej Brytanii i Kanady są bardziej skłonni do jego utrzymania lub zwiększenia. Wyniki badania pojawiają się tuż przed kluczowym szczytem Unii Europejskiej, na którym rozstrzygną się dalsze losy finansowania Ukrainy.

  • 45 proc. Niemców i 37 proc. Francuzów chce ograniczenia pomocy dla Ukrainy.
  • W USA, Wielkiej Brytanii i Kanadzie większość respondentów popiera utrzymanie lub zwiększenie wsparcia.
  • Największy sprzeciw wobec przyjmowania ukraińskich uchodźców panuje w Niemczech.
  • We wszystkich pięciu krajach większość opowiada się za utrzymaniem sankcji wobec Rosji.
  • Sondaż przeprowadzono tuż przed szczytem UE dotyczącym finansowania Ukrainy.
  • Badanie objęło ponad 10 tysięcy osób z pięciu krajów.
  • Więcej informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

Najnowszy sondaż Politico, przeprowadzony w Niemczech, Francji, USA, Wielkiej Brytanii i Kanadzie, rzuca nowe światło na społeczne nastroje dotyczące wsparcia dla Ukrainy. Wyniki badania pokazują wyraźny podział między krajami Europy Zachodniej a anglosaskimi sojusznikami. O ile w Niemczech i Francji rośnie sceptycyzm wobec dalszego wspierania Kijowa, to mieszkańcy USA, Wielkiej Brytanii i Kanady są bardziej skłonni do utrzymania lub nawet zwiększenia pomocy.

Niemcy i Francja: rosnący sceptycyzm wobec wsparcia

W Niemczech aż 45 proc. respondentów opowiada się za zmniejszeniem pomocy dla Ukrainy, a jedynie 20 proc. chciałoby jej zwiększenia. Podobne tendencje widoczne są we Francji, gdzie 37 proc. badanych popiera ograniczenie wsparcia, a 24 proc. jest za jego wzrostem. To wyraźny sygnał, że w tych krajach narasta zmęczenie konfliktem i obciążeniami związanymi z pomocą dla Ukrainy.

Co więcej, Niemcy są jedynym krajem, w którym połowa ankietowanych opowiada się za ograniczeniem przyjmowania ukraińskich uchodźców oraz wsparcia dla tych, którzy już znaleźli się na terenie Niemiec. We Francji 30 proc. badanych chce ograniczenia przyjmowania uchodźców, podczas gdy 25 proc. jest temu przeciwnych.

Anglosaskie wsparcie dla Ukrainy

W Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Kanadzie nastroje społeczne są wyraźnie inne. W USA 37 proc. ankietowanych popiera zwiększenie pomocy dla Ukrainy, a tylko 24 proc. jest temu przeciwnych. W Kanadzie 35 proc. respondentów chce zwiększenia wsparcia, a 22 proc. opowiada się za jego ograniczeniem. W Wielkiej Brytanii 31 proc. badanych jest za wzrostem pomocy, a 24 proc. za jej zmniejszeniem.

Warto zauważyć, że wśród amerykańskich zwolenników wsparcia dla Ukrainy dominują wyborcy Kamali Harris, z których 29 proc. wskazuje ochronę demokracji jako główny powód zaangażowania USA. Wśród wyborców Donalda Trumpa tylko 17 proc. podziela ten pogląd.

Pomoc wojskowa i sankcje wobec Rosji

Sondaż wykazał również, że blisko 40 proc. mieszkańców USA, Wielkiej Brytanii i Kanady popiera zwiększenie pomocy wojskowej dla Ukrainy. W Niemczech i Francji odsetek ten jest niższy - odpowiednio 26 proc. i 31 proc. W tych krajach więcej osób opowiada się za ograniczeniem wsparcia militarnego.

Jednocześnie, niezależnie od różnic w podejściu do pomocy, we wszystkich pięciu krajach większość respondentów uznaje, że Rosja powinna zostać ukarana za agresję na Ukrainę, a sankcje wobec Moskwy powinny zostać utrzymane.

Sondaż na tle kluczowych decyzji politycznych

Badanie zostało przeprowadzone tuż przed szczytem Unii Europejskiej, który odbędzie się 18 grudnia w Brukseli. Podczas spotkania liderzy państw członkowskich będą negocjować dalsze finansowanie dla Ukrainy na kolejne dwa lata. Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa zapowiedział, że rozmowy potrwają tak długo, aż osiągnięte zostanie porozumienie.

W sondażu wzięło udział łącznie 10 510 osób, z czego co najmniej 2 tysiące w każdym z pięciu krajów. Nastroje mogą mieć istotny wpływ na decyzje polityczne podejmowane przez rządy, zwłaszcza w kontekście rosnących napięć społecznych i politycznych wokół kwestii wsparcia dla Ukrainy.