Jeszcze dziś szpital opuści Harry Whittington, prawnik przypadkowo postrzelony przez wiceprezydenta USA Dicka Cheneya podczas polowania na przepiórki. W Teksasie odbyła się konferencja prasowa, podczas której pojawił się sam poszkodowany i wygłosił krótkie oświadczenie.

Cokolwiek robimy, zawsze jesteśmy narażeni na jakiejś ryzyko i to bez względu na doświadczenie jakie posiadamy, czy jak bardzo staramy się być ostrożni. Wypadki się zdarzają i będą się zdarzać, i to właśnie stało się w zeszły weekend - powiedział Whittington.

Wiceprezydentowi nie zostaną postawione żadne zarzuty. Według szeryfa hrabstwa Kenedy w Teksasie, był to jedynie nieszczęśliwy wypadek. W trakcie polowania nie spożywano alkoholu, a myśli mieli odpowiednie stroje ochronne.