Nauczyciele żądają kolejnego spotkania z ministrem edukacji na temat podwyżek płac. Czwartkowe negocjacje zakończyły się bowiem fiaskiem. Związkowcy nie chcieli nawet podpisać protokołu rozbieżności, które wyszczególnił resort. Głównym przedmiotem sporu pozostaje sposób obliczania podwyżek.

Jeżeli zastosujemy te parametry tabeli, które proponuje minister, to nauczyciele na poszczególnych stopniach awansu zawodowego nie osiągną średniej pensji, chyba że chodzi o to, że posługujemy się wirtualną rzeczywistością - stwierdził Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

MEN proponuje w projekcie rozporządzenia dotyczącym minimalnych stawek wynagrodzenia nauczycieli, by płace zasadnicze wzrosły w tym roku o 200 zł brutto w przypadku stażystów i nauczycieli kontraktowych i o 185 zł brutto w przypadku nauczycieli mianowanych i dyplomowanych.