"Jestem przekonany, że po 15 października będę obserwował tworzenie nowego rządu Zjednoczonej Prawicy. Walczymy o samodzielną większość, jest to jak najbardziej osiągalne" – mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta.

PiS wygrywa wybory, ale nie ma większości. Nawet 240 mandatów może zebrać opozycja: Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica. Tak wynika z sondażu "United Surveys" dla RMF i Dziennika Gazety Prawnej. Jak ocenia takie wyniki gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM?

Poczekamy, zobaczymy. Trwa kampania, sondaże są rozbieżne, tydzień temu kilka sondaży dawało nam samodzielną większość, kilka sondaży na granicy. Na spokojnie patrzymy na te dane, ponieważ zdarzają się również błędy statystyczne. W tych wyborach każdy głos będzie się liczył. Skupiamy się na tym, żeby te wybory wygrać w sposób zdecydowany, bo w zdecydowany sposób prowadzimy. Ale potrzebujemy jeszcze kilku procent w tych sondażach. Uważam jednak, że ten sondaż finalny, czyli dzień wyborów, przyniesie taki wynik - stwierdził Kaleta. 

Dzisiaj rozmawiamy o naszym programie z Polakami i celem numer jeden jest to, żeby wygrać wybory, żeby stworzyć samodzielną większość. Jeśli chodzi o język czy o kwestie Ukrainy - nie zgadzam się, że nasz język jest językiem Konfederacji. Daleko nam do poglądów Grzegorza Brauna czy Janusza Korwin-Mikkego - dodał. 

Oni mówili o wiele bardziej radykalnie, oni sprzeciwiali się jakiejkolwiek pomocy Ukrainie. Pamiętajmy, że wsparcie Kijowa w pierwszych tygodniach, miesiącach wojny, było wsparciem, które pomogło Ukrainie utrzymać dosyć daleko od polskiej granicy wojska rosyjskie - stwierdził. 

"Nie zapadły decyzje, jak będzie wyglądał kształt wsparcia Ukrainy w niedalekiej przyszłości"

Marek Tejchman pytał swojego gościa także o wczorajsze słowa premiera Mateusza Morawieckiego. W Polsat News premier pytany, czy Polska wciąż będzie wspierać Ukrainę militarnie, odpowiedział, że "nie przekazujemy już żadnego uzbrojenia, bo my sami się teraz zbroimy w najbardziej nowoczesną broń". Jeśli nie chcesz się bronić, to musisz mieć się czym bronić - taką zasadę wyznajemy, dlatego dokonaliśmy zwiększonych zamówień - stwierdził. 

Realizujemy te umowy, deklaracje, które złożyliśmy, natomiast premier powiedział, że na ten moment nie składamy kolejnych. Tak czytam te słowa premiera - odpowiedział wiceminister sprawiedliwości. 

Według niego stanowisko dotyczące aktualnej sytuacji związanej z przekazywaniem broni Ukrainie, jest jasne w Zjednoczonej Prawicy. Tutaj nie ma najmniejszych wątpliwości - to, na co się umówiliśmy, jest realizowane, ale nie zapadły decyzje, jak będzie wyglądał kształt wsparcia Ukrainy w niedalekiej przyszłości - dodał. 

Jeśli nie zadeklarujemy nowych dostaw broni, a zrealizujemy te poprzednie, to Ukraina będzie latami czekała na tego typu wsparcie choćby od Niemiec, więc naprawdę nie mamy w zakresie solidarności nic do zarzucenia. Ale z drugiej strony patrzymy na własne bezpieczeństwo - powiedział. 

Kaleta podkreślił, że w konflikcie zbożowym Polska nie jest winna. Uważam, że Niemcy nakręcają Ukrainę przeciwko nam. Niemcy na wielu polach prowadzą wrogą politykę Polsce w ramach UE, ponieważ dążą do zmiany rządu w Polsce i dążą do zmiany traktatów, w taki sposób, żeby weto chociażby Polski czy innych krajów naszego regionu nie przeszkadzało w realizowaniu wizji rozwoju UE takiej, jakiej chcą Niemcy - zaznaczył. 

Co z reformą sądownictwa?

Gość RMF FM był pytany także o reformę sądownictwa. Będzie ona dokończona według koncepcji, którą przygotowaliśmy w Ministerstwie Sprawiedliwości jako kierownictwo i również jako politycy Suwerennej Polski. Nasza diagnoza stanu sądownictwa i przyczyn, dlaczego ta sprawa nie została posunięta to przodu tak jak chcieliśmy, została wyrażona zgodnie ze stanowiskiem Suwerennej Polski w programie Prawa i Sprawiedliwości - powiedział. 

Co osiągnął Zbigniew Ziobro jako minister? Rozbite mafie, bezpieczeństwo Polaków - powiedział Kaleta. Wydłużone procesy - zareagował Marek Tejchman.

Przede wszystkim pan minister Zbioro nie wydaje orzeczeń, tylko robią to sędziowie. Niektórzy sędziowie w ostatnich latach częściej śledzą wydarzenia polityczne i komentują sprawy polityczne niż można ich zobaczyć na salach sądowych. Natomiast na wielu obszarach, jak walka z alimentami, mafiami VAT-owskimi, reprywatyzacyjnymi, lichwiarskimi, deweloperskimi, rozbite różne szajki korupcyjne - to są osiągniecia Ziobry  - tłumaczył wiceminister sprawiedliwości.

Opracowanie: