"Może III wojna światowa już trwa. Na pewno mamy do czynienia z przesileniem w globalnej polityce. Płyty tektoniczne globalnej polityki się przesuwają" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Radosław Pyffel, ekspert ds. międzynarodowych z Instytutu Sobieskiego. "To wszystko są naczynia połączone. Europa zostanie sam na sam z Federacją Rosyjską, jeśli Stany Zjednoczone się zaangażują (w konflikt na Bliskim Wschodzie - przyp. red.)" - ostrzegał.

  • Radosław Pyffel z Instytutu Sobieskiego uważa, że świat wszedł w okres przesilenia, a sytuacja na Bliskim Wschodzie jest bardzo napięta.
  • Ekspert przewiduje ponad 50 proc. szans na amerykański atak na Iran, co może doprowadzić do destabilizacji i wojny domowej, skutkującej falą uchodźców trafiających najpierw do Turcji, a potem do Europy i Polski.
  • Pyffel ostrzega przed paniką, ale podkreśla, że Polska powinna przygotować się na najgorsze scenariusze.
  • Według gościa RMF FM konflikt w Iranie może być długotrwały i chaotyczny, z możliwością użycia przez Irańczyków taktyk partyzanckich i brudnych bomb, co zwiększa ryzyko dla całego regionu i świata.
  • Chcesz dowiedzieć się więcej o globalnych zagrożeniach? Przeczytaj całą rozmowę!

"Zaczynam się bać, co będzie dalej"

Weszliśmy w okres przesilenia. Nie wiem, czy to jest III wojna światowa, ale okres, w którym kto silniejszy, ten realizuje swój plan. Izrael idzie po ajatollahów. Za chwilę ostatecznie rozwiąże kwestię irańską i zdeinstaluje program nuklearny w Iranie - analizował Radosław Pyffel w RMF FM. 

Co powinna zrobić Polska w obliczu kryzysu na Bliskim Wschodzie? Radosław Pyffel sugerował, że "przygotować się na najgorsze scenariusze". Jak dodał, jego zdaniem jest więcej niż 50 proc. szans na to, że Ameryka zdecyduje się zaatakować Iran. 

Jednocześnie gość RMF FM przestrzegał przed popadaniem w panikę i sugerował, że potrzebne jest nam przebudzenie. 

Mam wrażenie, że jesteśmy cały czas w jakimś śnie. Jak słyszę to, co mówi Donald Trump, to czasami mam wrażenie, że mi się to śni, ale to niestety jest prawda. Zaczynam się bać, co będzie dalej - przyznał ekspert. 

Czy Europę czeka kolejna fala uchodźców?

Ekspert z Instytutu Sobieskiego ostrzegał, że destabilizacja sytuacji w Iranie i wybuch wojny domowej w tym kraju grozi chaosem, którego konsekwencje odczuje wiele innych krajów. 

Kilkaset tysięcy ludzi już uciekło z Teheranu na północ. Wściekły jednocześnie i pełen emocji jest Recep Erdogan. On wie, czym to grozi Turcji. Turcja będzie pierwsza dotknięta ewentualną falą uchodźców. Ale później, nie oszukujmy się, również my w Europie i Polska też - wyjaśniał Pyffel. 

Jeżeli Iran zostanie zdestabilizowany, będą miliony ludzi, którzy wyruszą gdzieś w poszukiwaniu szczęśliwego życia. Prawdopodobnie poza Iranem, który stanie się jakimś upadłym, partyzanckim państwem. To jest bardzo możliwy scenariusz - zapewniał analityk. 

Na co liczą Rosjanie?

W rozmowie pojawił się też temat strategicznych celów Federacji Rosyjskiej. Jak one wyglądają w obecnej sytuacji? Radosław Pyffel stwierdził, że Rosja "przede wszystkim chce Ukrainy", ale ma też o wiele szersze plany. 

Chcą odrestaurowania ruskiego imperium, ruskiego miru. Chcą prymatu w świecie Rusi, powrotu do Związku Radzieckiego - wyliczał. Jak zauważył, Rosjanie mogą wręcz czekać na zaangażowanie się USA w konflikt w Iranie. 

Nie będzie to krótki konflikt, tylko długi, chaotyczny, bo Irańczycy, nawet obaleni, mogą bronić się gdzieś w górach. Mogą atakować poprzez brudne bomby - ostrzegał rozmówca Marka Tejchmana.

Jeśli nie chcesz, aby nie umknęła Ci jakakolwiek Rozmowa w RMF, subskrybuj nasz kanał na YouTube

https://www.youtube.com/@RMF24Video

Opracowanie: