"Mniejszości blokującej umowę z państwami Mercosur ciągle nie ma. Próbujemy ją zbudować" - przyznał w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Stefan Krajewski, minister rolnictwa i rozwoju wsi. Zapytany o postawę prezydenta Karola Nawrockiego w tych negocjacjach, odparł: "Jeśli prezydent jest taki skuteczny, to niech pojedzie i zbuduje mniejszość blokującą ws. umowy z Mercosur". Polityk PSL wyraził też przekonanie, że mimo słabych notowań jego partii, wierzy w to, że ludowcy wystartują w nadchodzących wyborach samodzielnie.

Piotr Salak rozpoczął rozmowę z ministrem Stefanem Krajewskim od pytania o nadchodzące protesty rolników. 30 grudnia drogi mają zostać zablokowane w 46 miejscach w Polsce.

Minister odparł, że "są to protesty przeciwko polityce Unii Europejskiej", a nie rządowi czy jemu samemu.

Co z umową z Mercosur?

Czy pocieszy pan trochę rolników przed świętami, jeśli chodzi o Mercosur? Czy jest już mniejszość blokująca (wprowadzenie umowy - przyp. red.)? - zapytał prowadzący Popołudniową rozmowę w RMF FM.

Mniejszości blokującej ciągle nie ma. Próbujemy ją zbudować. To są starania i polskiego rządu, i polskiego parlamentu. Pan prezydent obiecał to wsparcie, rozmawiał z panią premier Meloni (szefową włoskiego rządu - przyp. red.). Dzisiaj czekamy, jaka będzie ostateczna decyzja Włochów, bo Włosi raz mówią, że podpiszą umowę, raz mówią, że nie podpiszą - odpowiedział Stefan Krajewski.

Mam wrażenie, że prezydent wrzuca trochę kamyczek do ogródka i każe się brać do roboty, jeśli chodzi o budowanie tej mniejszości blokującej - zauważył Salak. Jak jest taki skuteczny prezydent, to powinien tę mniejszość blokującą zbudować i przyjechać do kraju, powiedzieć: "Rząd nie dał rady, ja dałem radę". Ale też nie potrafi tego zrobić - ripostował polityk PSL.

Dlaczego tej mniejszości do tej pory nie udało się zbudować?

Na początku, jak rozmawiałem z wieloma ministrami rolnictwa, było większe nastawienie na to, że będziemy tę mniejszość blokującą budować. Później, kiedy rozmawiałem z poszczególnymi ministrami, to ministrowie rolnictwa jeszcze mówili o tej mniejszości blokującej, ale już ministrowie innych resortów niekoniecznie. Szefowie rządów tych państw, gdzie rolnictwo jest silne, eksportuje dużo - tak jak w Polsce - są przeciw. Tam, gdzie rolnictwo ma niewielką siłę i wartość, to tam tej zgody nie ma - tłumaczył minister Krajewski.

Francja ma takie same podejście, takie samo stanowisko od początku jak Polska. Włosi się wahają. Natomiast wcześniej było dużo więcej takich zapowiedzi, że będzie próba zablokowania, zbudowania mniejszości blokującej - dodał gość RMF FM.

Podatek cukrowy zawetowany

Kolejny temat dotyczył prezydenckich wet - ws. ustawy wprowadzającej podatek cukrowy, także ustawy podnoszącej akcyzę na alkohol. 

Zdaniem Krajewskiego były to decyzje polityczne. Piotr Salak przypomniał jednak raport NIK wskazujący, że pieniądze z podatku cukrowego nie są pieniędzmi znaczonymi, czyli nie idą bezpośrednio na walkę z otyłością, z cukrzycą, lecz trafiają centralnie do budżetu NFZ.

Minister Krajewski przyznał, że nie wie, czy w nowym projekcie nowelizacji ustawy, który zostanie przez rząd zgłoszony, znajdą się klauzule, które wskazywałyby wyraźnie, że pieniądze z podatku cukrowego trafią na zwalczanie otyłości lub cukrzycy. Te pieniądze faktycznie powinny na ten cel być przeznaczone - stwierdził Stefan Krajewski.

Kupno sieci spożywczej

Stefan Krajewski został zapytany o pomysł kupna przez państwo sieci spożywczej. Mówi się o tym, że Krajowa Grupa Spożywcza może kupić Carrefoura.

Jeżeli mówimy o bezpieczeństwie militarnym, wydajemy ogromne pieniądze i wszyscy to rozumieją. Jeżeli mówimy o bezpieczeństwie energetycznym - też. A bezpieczeństwo żywnościowe jest równie ważne. Musimy mieć polską sieć handlową, żeby w trudnych sytuacjach nie dochodziło do spekulacji i żeby można było wpływać na rynek decyzjami - powiedział minister. 

Jako przykład podał doświadczenia z pandemii, "kiedy brakowało płynu do dezynfekcji". Jedną decyzją uruchomiono jego produkcję w zakładach Orlenu. Dzisiaj też musimy myśleć do przodu - mówił.

Jednocześnie zapowiedział, że rozważane są także inne modele niż zakup sieci handlowej, jak "chociażby łączenie spółdzielczości". Spółdzielnie mleczarskie, banki spółdzielcze, spółdzielnie mieszkaniowe - to forma współpracy, która w krajach takich jak Francja, Belgia, Holandia czy Dania ma się bardzo dobrze - mówił minister.

Jak zaznaczył gość Piotra Salaka, skala ewentualnego zakupu jest ogromna. Jeżeli mówiliśmy o tej konkretnej sieci, to wartość była szacowana między 1 a 2,25 miliarda złotych. Do tego dochodzą koszty związane z utrzymaniem sklepów i przygotowaniem całego procesu - powiedział Krajewski.

Co dalej z PSL?

Kolejny temat dotyczył przyszłości Polskiego Stronnictwa Ludowego. Partia od wielu miesięcy słabo w wypada w sondażach, plasując się pod progiem wyborczym.

Polityk wskazał, że i w przeszłości PSL miewał słabe notowania, ale do Sejmu ostatecznie wchodził.

Mamy teraz 2,6 proc., ale do wyborów są jeszcze dwa lata. Pracujemy nad tym, żeby odzyskać to poparcie. Różne czynniki po drodze wystąpiły. Była Trzecia Droga, więc tu sondowane było często właśnie poparcie dla Trzeciej Drogi. Dzisiaj wraca sondowanie dla PSL i dla Polski 2050 odrębnie, więc to wszystko jeszcze przed nami. Naprawdę wierzę w to, że w wyborach wystartujemy samodzielnie i uzyskamy jak najlepsze poparcie polskiego społeczeństwa - powiedział Krajewski.

Nie baliśmy się trudnych wyzwań i decyzji. Ale nawet wtedy, kiedy mieliśmy bardzo trudno sytuację finansową, nie ogłosiliśmy upadłości, rozwiązania partii, tylko spłaciliśmy cały dług, naprawiliśmy to, co zostało zepsute kiedyś - przypomniał polityk.

Opracowanie: