Po tym, jak Fernando Santos przestał pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Polski, kadra pozostała bez trenera. Kiedy poznamy nowego szkoleniowca polskich piłkarzy? Rąbka tajemnicy uchylił sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że pracujący z kadra od stycznia Fernando Santos przestał pełnić obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski.

"Dziękuję trenerowi Santosowi za pracę z naszą drużyną narodową i życzę mu powodzenia w kolejnych sportowych wyzwaniach" - powiedział prezes PZPN Cezary Kulesza, cytowany w oświadczeniu.

Po ogłoszeniu przez piłkarską centralę rozstania z 68-letnim szkoleniowcem, do dziennikarzy wyszedł sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski. Potwierdził on, że umowa z Santosem została rozwiązana za porozumieniem stron, ale zdradził też, kiedy w sprawie nowego selekcjonera będzie obradować zarząd.

Podawanie terminu 20 września jest rozsądne, ale nie chcę niczego gwarantować i być zakładnikiem deklaracji i dat. Ten horyzont czasowy jest realny - powiedział Wachowski i dodał, że jego zdaniem przez tydzień można znaleźć nowego szkoleniowca drużyny narodowej.

Kolejne mecze już za miesiąc

Cezary Kulesza ma bardzo mało czasu, bowiem już za miesiąc Polaków czekają kolejne mecze w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy: 12 października z Wyspami Owczymi w Thorshavn i 15 października z Mołdawią w Warszawie.

Fernando Santos objął Biało-Czerwonych w styczniu, zastępując Czesława Michniewicza. Pod jego wodzą polscy piłkarze w pięciu występach w eliminacjach mistrzostw Europy wywalczyli tylko sześć punktów i są na czwartej pozycji w grupie E.

Szansa bezpośredniego awansu do przyszłorocznego turnieju finałowego, czyli zajęcie jednego z dwóch czołowych miejsc w grupie, mocno się oddaliła.

W przypadku zakończenia kwalifikacji na trzeciej pozycji bądź niżej, Biało-Czerwoni powalczą o awans w barażach, do których dostaną się dzięki wysokiej lokacie w ostatniej edycji Ligi Narodów.