Oficjalnie: Fernando Santos odchodzi z reprezentacji Polski

Polski Związek Piłki Nożnej w oświadczeniu poinformował, że trener Fernando Santos przestał pełnić obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski.

"Dziękuję trenerowi Santosowi za pracę z naszą drużyną narodową i życzę mu powodzenia w kolejnych sportowych wyzwaniach" - powiedział prezes PZPN Cezary Kulesza, cytowany w oświadczeniu.

"Wybór nowego selekcjonera jest teraz dla zarządu PZPN kwestią priorytetową, dlatego niebawem poinformujemy, kiedy odbędzie się prezentacja nowego trenera" - dodał prezes piłkarskiej centrali.

"Chociaż kończymy naszą współpracę, jestem wdzięczny za to, że prowadziłem polską reprezentację i życzę wszystkiego najlepszego Polsce i jej mieszkańcom, którzy tak dobrze mnie przyjęli, kiedy tu mieszkałem" - powiedział z kolei 68-letni Portugalczyk.

O zwolnieniu Fernando Santosa mówiło się już od kilku dni. To pokłosie fatalnej postawy Biało-Czerwonych w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Reprezentacja Polski pod wodzą Portugalczyka przegrała wszystkie wyjazdowe mecze eliminacyjne i zajmuje przedostatnie miejsce w grupie E.

Po przegranym 0:2 spotkaniu z Albanią 68-letni szkoleniowiec powiedział, że nie poda się do dymisji "ani dziś, ani jutro". Musicie zapytać prezesa. Jeśli prezes uzna, że dalsza współpraca ze mną nie ma sensu, to porozmawiamy o tym i na pewno znajdziemy jakieś wyjście - mówił na pomeczowej konferencji prasowej.

Jako pierwszy o możliwym rozstaniu Portugalczyka z polską kadrą poinformował w poniedziałek Maciej Iwański z TVP Sport. "Według moich informacji decyzja zapadła, ale sprawa ma być rozwiązana z klasą" - przekazał dziennikarz na X (dawniej Twitter).

Wczoraj Fernando Santos spotkał się z prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezarym Kuleszą. Podczas trwających blisko dwie godziny rozmów nie zapadły żadne przełomowe decyzje. Jeszcze w tym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie Cezarego Kuleszy z selekcjonerem - przekazał wczoraj rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.

Panowie rozmawiali o zakończonym zgrupowaniu, które - jak wiemy - było dla nas bardzo złe, jeśli chodzi o wyniki. Dyskutowano o trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się reprezentacja Polski w eliminacjach Euro 2024. Nie będę mówić o szczegółach spotkania, kolejne zaplanowane jest jeszcze na ten tydzień. W momencie, kiedy będziemy mieć państwu coś więcej do zakomunikowania, zaprosimy na spotkanie - powiedział dziennikarzom team manager kadry.

Dziś "Przegląd Sportowy Onet" poinformował, że prawnicy portugalskiego szkoleniowca zaakceptowali warunki PZPN-u. "Rozmowy były trudne, to był 'twardy bój', ale ostatecznie poszły po myśli związku" - poinformował portal.

Również Polska Agencja Prasowa potwierdziła w PZPN, że Fernando Santos nie będzie dłużej trenerem piłkarskiej reprezentacji Polski.

Po godz. 13:00 dziennikarz portalu Meczyki.pl Tomasz Włodarczyk poinformował, że 68-latek pojawił się w siedzibie PZPN, by podpisać porozumienia w sprawie rozwiązania kontraktu.

"Fernando Santos i Grzegorz Mielcarski są w siedzibie PZPN-u. Pojawili się przed chwilą i zaczęli się żegnać z pracownikami związku. Portugalczyk przestaje być selekcjonerem kadry" - napisał na X.

Fernando Santos objął reprezentację Polski w styczniu tego roku. Jeszcze w grudniu prowadził reprezentację swojego kraju. Na mistrzostwach świata w Katarze Portugalia odpadła w ćwierćfinale, sensacyjnie przegrywając z Marokiem. Reprezentacja Polski odpadła w 1/8 finału, a z posadą pożegnał się selekcjoner Czesław Michniewicz.

Prowadzący Portugalię od 2014 roku 68-letni szkoleniowiec po ubiegłorocznych mistrzostwach świata rozstał się z Cristiano Ronaldo i spółką. W trakcie mundialu nie zawahał się posadzić gwiazdora na ławce rezerwowych.

W 2016 roku Portugalczyk poprowadził reprezentację swojego kraju do tytułu mistrzów Europy, a w sezonie 2018/2019 wygrał z kadrą Ligę Narodów.

Zanim został selekcjonerem Portugalii, Santos był selekcjonerem reprezentacji Grecji (2010-2014). Ponadto pracował w czołowych klubach Grecji (AEK Ateny, Panathinaikos Ateny, PAOK Saloniki) i Portugalii (FC Porto, Benfica Lizbona, Sporting Lizbona).