​Piłkarze Atletico Madryt na Estadio Metropolitano w imponującym stylu pokonali Real Madryt 5:2 w 7. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy. To pierwsza ligowa porażka "Królewskich" w tym sezonie. W niedzielę mogą stracić prowadzenie w La Liga na rzecz odwiecznego rywala ze stolicy Katalonii, w którym grają Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny.

Kanonada na Estadio Metropolitano

Wynik spotkania otworzył w 14. minucie obrońca Atletico Robin Le Normand, któremu asystował Argentyńczyk Giuliano Simeone - syn trenera Diego Simeone. 11 minut później wyrównał Francuz Kylian Mbappe, który z ośmioma golami jest najlepszym strzelcem La Liga. Bramkę na 2:1 dla Realu zdobył Turek Arda Guler, który wykorzystał fantastyczne dośrodkowanie Brazylijczyka Viniciusa Juniora. Pod koniec pierwszej połowy Koke podał w pole karne, a Norweg Alexander Sorloth głową strzelił gola na 2:2. 

W drugiej połowie dominowali już wyłącznie gospodarze. Argentyńczyk Julian Alvarez wykorzystał rzut karny, który został podyktowany po faulu Gulera. Kolejną bramkę Alvarez zdobył w 64. min., gdy popisał się pięknym strzałem z rzutu wolnego. Belg Thibaut Courtois musnął piłkę rękawicą, ale nie zdołał skutecznie interweniować. W doliczonym czasie Francuz Antoine Griezmann dobił rywala zza miedzy ustalając wynik spotkania na 5:2. 

Bolesna porażka "Królewskich"

To najwyższa porażka Realu z Atletico od 27 lipca 2019 roku. Wówczas "Los Blancos" ulegli 3:7 w meczu towarzyskim. Dla Realu była to pierwsza porażka od 9 lipca, gdy uległ Paris Saint-Germain 0:4 w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata. Później drużyna trenera Xabiego Alonso odniosła siedem zwycięstw z rzędu - sześć w La Liga i jedną w Champions League (2:1 z Olympique Marsylia). 

Real prowadzi w tabeli La Liga z dorobkiem 18 pkt, Atletico ma 12 pkt i zajmuje czwarte miejsce. W niedzielę Barcelona podejmie Real Sociedad San Sebastian i jeśli wygra, zostanie nowym liderem. W przyszłym tygodniu czołowe hiszpańskie drużyny zagrają w drugiej kolejce fazy zasadniczej Ligi Mistrzów. Real zagra na wyjeździe z Kajratem Ałmaty, Barcelona podejmie broniące tytułu PSG, natomiast Atletico zmierzy się z Eintrachtem Frankfurt.