Justin Bieber odwołał koncerty z powodu tajemniczej choroby. Na Instagramie piosenkarz napisał, że „choroba postępuje”, nie podając o jakie schorzenie chodzi.

Na kilka godzin przed występem Justin Bieber odwołał dwa koncerty w Toronto, kolejne są w zawieszeniu. Nie wiadomo więc, czy gwiazda pop wystąpi latem w Europie.

28-letni piosenkarz powiadomił swoich fanów, że powodem odwołania koncertów jest postępująca choroba. Nie napisał, o jaką konkretnie chodzi.

"Nie mogę uwierzyć, że muszę to powiedzieć. Robiłem wszystko, żeby wyzdrowieć, ale moja choroba postępuje" - napisał Justin Bieber w wydanym oświadczeniu.

W 2020 roku Bieber ujawnił, że cierpi na boreliozę, wywołaną przez ukąszenie kleszcza. Ponadto choruje na gorączkę gruczołową, na początku roku zmagał się dodatkowo z infekcją koronawirusa. Już wtedy musiał odwołać kilka koncertów.

Problemy zdrowotne nie omijają także jego żony. W marcu Hailey Bieber musiała poddać się zabiegowi po udarze mózgu. 25-letnia modelka jadła śniadanie z mężem, kiedy nagle źle się poczuła, miała problemy z mową, zaczęła się ślinić i nie mogła ustać na nogach.