Od popołudnia w poniedziałek na jeziorze Zegrzyńskim trwają poszukiwania mężczyzny, który skoczył lub zsunął się z roweru wodnego. Płetwonurkowie WOPR szukają go już w nurcie Narwi.

O godzinie 14.12 od policji rzecznej dostaliśmy zgłoszenie o mężczyźnie, który skoczył lub zsunął się z roweru wodnego - powiedział szef legionowskiego WOPR Krzysztof Jaworski.

Do akcji woprowcy zadysponowali załogę płetwonurków z sonarem oraz karetkę wodną. Powiadomili też Państwową Straż Pożarną, która zadysponowała swoje łodzie.

Poszukiwania na Zegrzu Północnym trwają już czwartą godzinę. De facto prowadzimy je w nurcie Narwi. Dno jest trudne pełne kłód i innych przeszkód. Sonar co chwila wskazuje kolejne obiekty, które trzeba sprawdzać. A głębokość w tym miejscu to 10 m - relacjonował po południu Jaworski.

Dodatkowo strażacy przeszukują rejon przy ulicy Pułku Radio w Zegrzu, gdzie świadkowie ostatni raz widzieli mężczyznę.