Urodzinowy tort z arbuza, do tego dynia, marchewki, jabłka i cykoria – to uroczyste menu obchodzącej dziś urodziny hipopotamicy Pelagii! 37-letnia Pelagia, którą można zobaczyć w warszawskim zoo, to najstarszy hipopotam nilowy w Polsce. Dystyngowana staruszka ma apetyt… i charakter!

Pelagia kiedyś miała na imię Isaura, na cześć bohaterki brazylijskiej telenoweli. Urodziła się we Wrocławiu w 1985 roku, kiedy telewidzowie namiętnie oglądali perypetie "Niewolnicy Isaury". Rok później hipopotamica zamieszkała w paryskim zoo i tam Francuzi zmienili jej imię na Pelagie. Po długim pobycie w Paryżu, Pelagie w 2021 roku trafiła do Hannoveru, a rok później do Warszawy, gdzie została nazwana Pelagią.

Pelagia jest dystyngowaną staruszką. Potrafi się zatrzymać się w połowie ruchu, zamyślić, zapomnieć, gdzie idzie. Pomimo naturalnych dla jej wieku problemów ze stawami, jest w dobrej kondycji.

Pelagia wybieg i hipopotamie życie dzieli ze znacznie młodszym samcem Hugo. Jest od niego znacznie mniejsza, ma jedną białą nogę i białą łatkę nad okiem. Pelagia to prawdziwa dama.

Ma spojrzenie pełen zażenowania, kiedy wrzucamy jej jakieś zabawki na wybieg - opowiada z uśmiechem Natalia Gierych, opiekunka Pelagii i Hugona. Patrzy, jakby chciała powiedzieć: "myślicie, że będę się tym bawić?". Jest bardzo łagodna, można by na nią wejść, pewnie nawet by tego nie zauważyła - dodaje.

Pelagia i Hugo mają burzliwą relację. On ją zaczepia, a jej się to nie podoba. Za to w swoje urodziny bez kłopotu podzieliła się z partnerem urodzinowymi przysmakami.

Opracowanie: