​Na trasie S7 w okolicach miejscowości Szczytniki koło Płońska doszło do wypadku z udziałem ciężarówki przewożącej piwo. W wyniku zdarzenia oba pasy w kierunku Gdańska zostały całkowicie zablokowane, a na jezdnię wypadło tysiące puszek z piwem. Kierowca pojazdu trafił do szpitala. Na miejscu pracują służby.

  • Wypadek miał miejsce na 128. kilometrze trasy S7, w rejonie miejscowości Szczytniki, niedaleko Płońska.
  • Ciężarówka przewożąca piwo uderzyła w bariery ochronne, a jej ładunek rozsypał się na jezdnię.
  • Oba pasy ruchu w kierunku Gdańska są całkowicie zablokowane.
  • Kierowca pojazdu, 34-letni mieszkaniec województwa lubelskiego, został przewieziony do szpitala.
  • Więcej informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

Do poważnego wypadku doszło w czwartek na trasie S7 w rejonie miejscowości Szczytniki, niedaleko Płońska. Ciężarówka przewożąca piwo uderzyła w bariery ochronne po prawej stronie jezdni. Siła uderzenia była na tyle duża, że ładunek pojazdu wypadł z naczepy i rozsypał się na znacznym odcinku drogi.

Według wstępnych ustaleń, 34-letni kierowca ciężarówki, mieszkaniec województwa lubelskiego, stracił panowanie nad pojazdem. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe - policja, straż pożarna oraz zespół ratownictwa medycznego.

Droga zablokowana, utrudnienia dla kierowców

W wyniku wypadku oba pasy ruchu w kierunku Gdańska zostały całkowicie zablokowane. Na jezdni leżą setki, jeśli nie tysiące puszek z piwem. Służby porządkowe prowadzą intensywne działania mające na celu uprzątnięcie drogi i przywrócenie płynności ruchu.

Policja apeluje do kierowców o cierpliwość i zaleca rozważenie alternatywnych tras.

Stan zdrowia kierowcy i działania służb

Kierowca ciężarówki został przewieziony do szpitala na badania. Nie ma informacji o poważniejszych obrażeniach. Służby ratunkowe zabezpieczyły miejsce zdarzenia i prowadzą czynności wyjaśniające okoliczności wypadku.

Strażacy i policjanci pracują nad usunięciem rozsypanego ładunku oraz zabezpieczeniem uszkodzonej infrastruktury drogowej.