Znamy wstępne ustalenia śledczych w sprawie śmierci trzymiesięcznego chłopca z Rogoźna w Wielkopolsce. O śmierci dziecka w niedzielę powiadomiła policję matka chłopca. Prokuratura nie udziela zbyt wielu informacji w tej sprawie, ale wyklucza, by ktoś przyczynił się do śmierci dziecka.

O sprawie śmierci trzymiesięcznego chłopca z Rogoźna pisaliśmy już na naszej stronie w niedzielę. Policja podała wtedy, że informacja o śmierci dziecka dotarła do służb ratunkowych przed południem. Na numer alarmowy zadzwoniła matka chłopca. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon dziecka. Chłopiec w momencie zdarzenia przebywał pod opieką matki; kobieta była trzeźwa. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji.

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, która zajmuje się tą sprawą ujawnia, że po przeprowadzeniu sekcji zwłok dziecka potrzebne są dalsze badania, które mogłyby potwierdzić dokładną przyczynę śmierci. Wiemy, że żadna z osób trzecich nie przyczyniła się do śmierci. Musimy zrobić dodatkowe badania histopatologiczne - mówi w rozmowie z RMF FM rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prok. Łukasz Wawrzyniak.

Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że prawdopodobnie była to śmierć pozaurazowa, wynikająca z powikłań chorobowych lub tzw. śmierć łóżeczkowa. Czekamy na wszystkie badania - mówi Wawrzyniak.