Mały Staś tak bardzo spieszył się na świat, że jego rodzice nie zdążyli dotrzeć do szpitala. Poród przyjęli ratownicy medyczni z Poznania. Zarówno chłopiec jak i jego mama są zdrowi i czują się dobrze.

Pracownicy pogotowia przyznają, że wyjazdy do porodów stanowią zaledwie promil ich pracy. Tym bardziej cieszą ich i są okazją do świętowania i dumy.

Staś przyszedł na świat w czwartkową noc, jednak chłopiec spieszył się tak bardzo, że jego rodzice nie zdążyli dotrzeć do szpitala.

Poród odebrał zespół poznańskich ratowników medycznych Julia i Tomek z ZRM P01 114.

Chłopiec jest zdrowy.