Na skwerze przed siedzibą oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie odsłonięto wystawę pod tytułem - "Siostry, [...] matkami żydowskich dzieci". Chodzi o zakonnice - Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi, które ocaliły setki żydowskich dzieci. ​Dzisiaj obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Wystawa została przygotowana przez IPN we współpracy ze Zgromadzeniem Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Jej częścią jest również film dostępny na profilu youtube IPN pt. "Matusia".

Podczas II wojny światowej matka Matylda Getter, tytułowa Matusia i zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, ryzykując własne życie, uratowały kilkaset żydowskich dzieci skazanych na zagładę przez Niemców. 

Był to przykład pomocy udzielanej ludności żydowskiej, w którą angażował się Kościół rzymskokatolicki. W wielu żeńskich zgromadzeniach zakonnych, w sierocińcach prowadzonych przez siostry, pośród katolickich dzieci ukrywane były również żydowskie sieroty.

To była dla tych dzieci jedyna szansa, aby przeżyć i na tym tle jaśnieje Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek - mówi dr Robert Derewenda, dyrektor lubelskiego oddziału IPN. 

One ryzykowały wszystko. Nie tylko życie tych dzieci, ale również życie dzieci rzymskokatolickich i własne. Podejmowały jednak to ryzyko. Siostra Matylda uważała, że nikt, kto się zgłosi do klasztoru, nie powinien odejść. Każdy powinien otrzymać pomoc, bo takie jest przesłanie ewangeliczne - dodaje dr Derewenda.

Trudno dokładnie określić, ilu dzieciom pomogły lubelskie zakonnice. W warunkach okupacji prowadzenie  dokumentacji było bardzo ryzykowne, bo jej przejęcie przez Niemców oznaczałoby wyrok śmierci dla wszystkich - dla sióstr i dla ratowanych żydowskich dzieci. Z ustaleń historyków wynika, że siostry Franciszkanki Rodziny Maryi uratowały od zagłady kilkuset żydowskich dzieci.

Opracowanie: