Na Placu Litewskim w Lublinie odbyło się przedświąteczne spotkanie integracyjne zorganizowane przez Oddział Okręgowy Polskiego Czerwonego Krzyża. Mogli w nim wziąć udział wszyscy, którzy czyli się głodni albo samotni.

Do stołu zapraszamy osoby potrzebujące, samotne, chore, bezdomne, dotknięte konfliktem zbrojnym, dla których znak Czerwonego Krzyża jest symbolem nadziei, pokoju i wsparcia - mówi Beata Lachowicz, koordynator spotkania.

Mamy barszcz, aczkolwiek w tym roku ukraiński. Są też: ryba po grecku i inne smakołyki - pierogi śledzie, więc tak, jak powinno być na święta. To wszystko mam przygotowane - dodała.

To jest coroczne spotkanie, które zazwyczaj robiliśmy w mniejszym gronie w restauracji. W tym roku - ze względu na to, że są z nami nasi siedzi, że jest bardzo dużo osób potrzebujących - postanowiliśmy wyjść na zewnątrz i zaprosić wszystkich, którzy czują, że może to im pomóc, albo mają taką potrzebę żeby przyjść i spotkać się z innymi ludźmi - mówi Maciej Budka, dyrektor lubelskiego PCK.

Sytuacja gospodarcza, ekonomiczna jest taka, jaka jest. Wszyscy wiemy, jakie ceny mamy w sklepach i niestety tych najuboższych dotyka to najbardziej. Przychodzą po pomoc, dlatego też chcieliśmy wyjść na zewnątrz, żeby jak najwięcej z nich można było ten sposób poczęstować - dodaje Budka.

Opracowanie: