Ukraińcy mają powody do radości. Sztab Generalny w Kijowie oznajmił, że drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskiej armii zaatakowały na terenie Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które regularnie ostrzeliwują terytorium Ukrainy. "Środki rażenia dotarły do rejonu celu. Wyniki ataku są ustalane" - poinformowano w sobotę.
Do ataku doszło w nocy z piątku na sobotę.
Celem ukraińskiej operacji były zakłady produkujące adaptacyjne anteny fazowe Kometa, które znajdują się w stolicy Czuwaszji, Czeboksarach, leżącej w europejskiej części Federacji Rosyjskiej.
Ukraiński Sztab Generalny wyjaśnił, że anteny Kometa wykorzystywane są m.in. w dronach typu Shahed, rakietach Iskander-K, modułach sterowania kierowanych bomb lotniczych, a także w innym precyzyjnym uzbrojeniu.
Rosjanie regularnie stosują je do ostrzeliwania Ukrainy w tym infrastrukturę cywilną. "Potwierdzono, że środki rażenia dotarły do rejonu celu. Wyniki ataku są ustalane" - oświadczono w komunikacie.
Nie był to pierwszy tego typu atak Kijowa.
Na początku czerwca ukraińskie siły także zaatakowały fabrykę w Czeboksarach.
Z kolei w 2007 roku w zaatakowanych zakładach WNIIR-Progress utworzono oddział zajmujący się rozwojem systemów elektronicznych dla sprzętu wojskowego. Produkuje on m.in. odporne na zakłócenia moduły nawigacyjne stosowane w pociskach manewrujących. W 2023 roku WNIIR został objęty sankcjami.