"Zachód i Ukraina przegrają tę konfrontację, jeśli Rosja zdoła nas podzielić i podyktować warunki pokoju" - tak premier Donald Tusk skomentował wczorajszą wideokonferencję prezydenta USA Donalda Trumpa z europejskimi przywódcami. Odbyła się ona w trakcie spotkania Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Polskę reprezentował prezydent Karol Nawrocki. Wiceszef MSZ Marcin Bosacki przyznał dziś, że to premier Donald Tusk miał brać udział w tej wideokonferencji. "W ostatniej chwili Amerykanie zadzwonili do prezydenta, a nie do premiera" - powiedział Bosacki.
- Premier Donald Tusk ostrzegł, że Zachód i Ukraina przegrają, jeśli Rosja zdoła podzielić sojuszników i podyktować warunki pokoju.
- Wczoraj odbyła się wideokonferencja prezydenta USA Donalda Trumpa z europejskimi przywódcami podczas jego spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
- Polskę reprezentował prezydent Karol Nawrocki, choć pierwotnie udział miał brać premier Tusk - Amerykanie w ostatniej chwili zaprosili prezydenta.
- Trump i Zełenski poinformowali o postępach w rozmowach pokojowych, ale nie ujawnili szczegółów.
Rozmowy Trump - Zełenski zostały przeprowadzone w niedzielę w prywatnej posiadłości prezydenta USA na Florydzie Mar-a-Lago. Odbyła się też telekonferencja z europejskimi przywódcami.
Na konferencji po spotkaniu Trump i Zełenski ogłosili, że podczas swojej rozmowy poczynili postępy w kierunku zakończenia wojny. Szczegółów jednak nie przedstawiono.
Podczas ponad dwugodzinnego spotkania Trump i Zełenski połączyli się też z europejskimi przywódcami, wśród których był prezydent RP Karol Nawrocki. Pozostałymi uczestnikami byli prezydent Francji Emmanuel Macron, prezydent Finlandii Alexander Stubb, premier Norwegii Jonas Gahr Stoere, premier Włoch Giorgia Meloni, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, sekretarz generalny NATO Mark Rutte oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
"Po nocnych rozmowach z liderami państw europejskich pewne jest jedno: Zachód i Ukraina przegrają tę konfrontację, jeśli Rosja zdoła nas podzielić i podyktować warunki pokoju. Sukcesem jest deklaracja udziału USA w gwarancjach bezpieczeństwa. Ale do finału rozmów wciąż daleko" - tak wczorajsze spotkanie skomentował na platformie X premier Donald Tusk.


