Ciała nawet 9 tysięcy osób mogą znajdować się w nowo odkrytym masowym grobie pod Mariupolem. Potężną mogiłę zarejestrowała satelita firmy Maxar Technologies w okupowanej przez Rosjan wsi Mangusz. Może być 20 razy większa niż ta okryta w Buczy.

Świeży wykop odkryty we wsi Mangusz, położonej 20 km od Mariupolu, ma długość około 300 metrów. Grób w Buczy koło Kijowa miał 14 metrów, pochowano w nim 70 osób.

W grobie w Manguszy ciał może być kilka tysięcy. Mer oblężonego Mariupola Wadim Bojczenko mówi o 9 tysiącach ciał Ukraińców, które Rosjanie zwozili ciężarówkami.

"Nasze źródła informują, że w takich grobach ciała są układane kilkoma warstwami" - oświadczył Bojczenko.

Mówi on o nowym Babim Jarze. W tym wąwozie pod Kijowem naziści w 1941 roku zamordowali i pochowali 33 tysięcy Żydów: mężczyzn, kobiet i dzieci.

"W Mariupolu dokonano największej zbrodni wojennej XXI wieku. To nowy Babi Jar. Wtedy Hitler zabijał Żydów, Romów i Słowian. A teraz Putin niszczy Ukraińców. Zabił już dziesiątki tysięcy cywilów w Mariupolu" - napisał Bojczenko, wzywając świat do reakcji i "zatrzymania ludobójstwa".

Wcześniej o nowych zdjęciach satelitarnych amerykańskiej Maxar Technologies poinformowały media. Agencja Reutera pisała o ok. 200 nowych grobach, jednak później ukraińska redakcja Radio Swoboda opublikowała zdjęcia, na których widać podłużny wykop - najprawdopodobniej miejsce masowego pochówku.

Według Swobody pojawił się on pod koniec marca. "Na zdjęciu z 23 marca jeszcze go nie było. Na zdjęciu z 29 marca widać rów dłuższy niż 300 metrów i najprawdopodobniej sprzęt, którym został wykopany" - czytamy na portalu rozgłośni.

Na nowszym zdjęciu z 9 kwietnia widać, że rów jest częściowo przysypany ziemią i poszerzony - dodano.

Powołując się na władze miasta, Swoboda podała, że zwłoki zabitych są najpierw zbierane w mieście i umieszczane w chłodniach, a potem wywożone do masowych grobów. Oprócz Mangusza mogą istnieć inne takie miejsca.