"Dla Putina najważniejsze było nie tylko zniszczenie Ukrainy, ale także zniszczenie jedności Sojuszu Północnoatlantyckiego" - komentował w rozmowie z naszym reporterem w Monachium Mateuszem Chłystunem, uczestniczący w tamtejszej konferencji ds. bezpieczeństwa wiceszef MON Paweł Zalewski. Podczas drugiego dnia konferencji w Monachium ważyły się losy Ukrainy, a być może całego NATO i Europy. W RMF24.pl relacjonowaliśmy dzisiejsze rozmowy w stolicy Bawarii.
O tym, że na Ukrainie wciąż giną ludzie i należy jak najszybciej zatrzymać rozlew krwi, chcieli przypomnieć uczestnikom Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium organizatorzy manifestacji, która odbyła się dziś na tamtejszym Odeonsplatz. Wzięli w niej udział wolontariusze, którzy jeździli z pomocą humanitarną na ukraiński front.
Przed ustawioną na potrzeby manifestacji sceną zaparkowała laweta. Na niej - szary UAZ, tzw. buchanka ze śladami po kulach i odłamkach. To karetka, która woziła rannych z frontu w obwodzie charkowskim.
Jeśli ktoś czuje się znudzony wojną, to trzeba zapytać ludzi z Mariupola, którzy umierali pod rosyjską okupacją i ostrzałem, którzy stracili swoich bliskich, przyjaciół, swoje domy. Czy mamy jakieś inne wyjście? Musimy walczyć - mówiła mieszkanka Odessy przebywająca w Monachium w rozmowie z reporterem RMF FM Mateuszem Chłystunem.
Wicekanclerz Niemiec Robert Habeck uznał wystąpienie wiceprezydenta USA J.D. Vance'a w Monachium za "cezurę" w stosunkach między Europą a USA. To, co powiedział Vance, było błędne - oświadczył wicekanclerz i dodał, że odpowiedź, jakiej należało mu udzielić brzmi: "Zajmij się swoimi sprawami".
Amerykański rząd retoryczno-politycznie stanął "po stronie autokratów", a zachodnia wspólnota wartości została tu wczoraj odwołana - powiedział Habeck w wywiadzie dla agencji dpa w Monachium. Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa reprezentuje inne wartości i rozumienie polityczne, niż dotychczasowy konsensus między Europą a Stanami Zjednoczonymi.
Europa musi teraz zareagować z pewnością siebie. Nie musimy teraz drżeć i trząść się. Wręcz przeciwnie - powiedział wicekanclerz.
Podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha przyznał, że ukraińska delegacja przybyła na konferencję w Monachium w "innym nastroju". Teraz jesteśmy w lepszym humorze i mamy dużo więcej pewności, bo nie jesteśmy sami - powiedział.
Jego zdaniem obecnie trwa "decydujący moment" dla Ukrainy. Nie ma wątpliwości, że jedyny sposób na osiągnięcie długotrwałego i sprawiedliwego pokoju to koncepcja pokoju przez siłę - dodał. Podkreślił też, że Kijów ma "przepis", aby ten pokój osiągnąć.
Mamy szansę na zakończenie wojny w tym roku (...) Potrzebujemy wsparcia od USA i musimy koordynować nasze działania - zaznaczył.
Nic o Ukrainie bez Ukrainy. I nic o Europie bez Europy - powiedział. Sybiha zaznaczył, że to czas, by Europa pokazała siłę. Dodał, że Ukraina nigdy nie zaakceptuje żadnej inicjatywy, która powstała bez jej udziału.
Ocenił też, że "bezpieczeństwo transatlantyckie i ukraińskie są niepodzielne". Jak nigdy wcześniej potrzebne są jedność i siła - podkreślił. Zapewnił też, że Kijów jest gotowy, by rozmawiać z USA o tym, jak zakończyć wojnę.
Umowa z USA w sprawie minerałów na razie nie gwarantuje ochrony ukraińskich interesów i nie jest gotowa do podpisu - poinformował oficjalnie w Monachium prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski podkreślił, że umowa zostanie w przyszłości podpisana na szczeblu ministrów, ale on jako prezydent ma wpływ na wygląd tego dokumentu.
Nie pozwolę ministrom podpisywać tej umowy, bo nie jest jeszcze gotowa, by bronić naszych interesów - powiedział Wołodymyr Zełenski.
Europa nie będzie obecna przy stole negocjacyjnym w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie, bo nie chcemy powtórki z Mińska - powiedział w Monachium specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji gen. Keith Kellogg. Zaznaczył, że w tej sprawie zamierza zebrać i uwzględnić opinie państw europejskich.
Proces negocjacyjny ma się toczyć na dwóch ścieżkach. Na pierwszej będą rozmowy z Rosją, za które będzie odpowiadać specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Natomiast na drugiej - rozmowy z europejskimi sojusznikami i Ukrainą, które poprowadzi sam Kellogg.
Dla wielu osób obecność światowych polityków w Monachium to okazja do zamanifestowania poglądów czy stanowisk. Przed chwilą przez centrum miasta przeszła pro-pokojowa demonstracja. Jej uczestnicy nieśli napis "pokój" w 2 językach - rosyjskim i niemieckim.
Jedną ze zlokalizowanych dziś w stolicy Bawarii manifestacji jest także karetka, która została przywieziona z Charkowa. Zniszczony pojazd stanął w centrum miasta, jako symbol toczącej się na Ukrainie wojny.


