Niemiec Andreas Wellinger oddał najlepsze skoki podczas dwóch z trzech serii treningowych w Lake Placid. Raz najlepszy był Austriak Stefan Kraft. Za każdym razem w czołowej trójce meldował się także Norweg Halver Enger Granerud. Skoczkowie narciarscy szykują się do pierwszego od 19 lat weekendu Pucharu Świata w USA. Sześciu Polaków, którzy będą rywalizować w Lake Placid, nie pojawiło się dziś na skoczni.

W pierwszym treningu najlepszy skok oddał Austriak Stefan Kraft. Jego odległość to 125 metrów. Kolejne lokaty zajęli Norweg Halvor Egner Granerud (123 m.) oraz Niemiec Andreas Wellinger (121,5 m.). Swoje próby oddało zaledwie 41 ze zgłoszony 62 zawodników. 

Podobnie wyglądało to podczas dwóch kolejnych serii treningowych. Na skocznie nie pojawili się między innymi Polacy. Nasi reprezentacji przetestują skocznię dopiero jutro przed kwalifikacjami. 

W kadrze na zawody w Lake Placid znaleźli się: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jan Habdas i Tomasz Pilch

Oprócz Biało-Czerwonych z treningu zrezygnowali także Słoweńcy Anże Lanisek, Timi Zajc, Domen Prevc i Ziga Jelar, Japończyk Ryoyu Kobayashi, Austriak Manuel Fettner czy Norwegowie Daniel Andre Tande i Marius Lindvik.

W drugim treningu najdalej skakali ci sami zawodnicy, ale tym razem najlepszą próbę zanotował Wellinger (126 m.). Drugi był Kraft (125 m.), a trzeci Granerud (124,5 m.). 

Trzecia seria treningowa przyniosła podobne rozstrzygnięcia. Tym razem Wellinger skoczył 126 metrów a Kraft i Granerud po 123. 

Analizując treningi warto zwrócić jeszcze uwagę na stabilną formę Marcus Eisenbichlera, który zajmował 5., 4. i 6. miejsce. Nieźle spisywał się także Szwajcar Gregor Deschwanden (4., 6., 12.). Granicę 120 metrów przekraczali raz Słoweniec Lovro Kos, Austriacy Daniel Tschofenig i Philipp Aschenwald, Fin Antti Altto oraz Kobayashi, który dołączył w trzecim treningu i zanotował piąty rezultat (123 m.).

Do USA nie poleciał Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski ostatnio zanotował spadek formy i ma skupić się na treningach przed zbliżającymi się mistrzostwami świata w Planicy. 

W Lake Placid odbędą się trzy konkursy. Oprócz dwóch zawodów indywidualnych będzie także debiutujący w pucharze świata format rywalizacji duetów. Na liście startowej trzyseryjnego konkursu pojawi się 13 zespołów. Do drugiej serii awansuje 12 z nich. Do finału 8. 

Puchar świata wraca do Stanów Zjednoczonych po 19 latach. Ostatnie zawody za oceanem odbyły się w lutym 2004 roku. Wygrał wtedy Noriaki Kasai, a podium uzupełnili Simon Ammann i Tommy Ingebrigtsen.