Trzecia dawka szczepionki przeciw Covid-19 nie dla wszystkich, tylko dla wąskich grup pacjentów. To - jak ustalił dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz - scenariusz na jesień poważnie rozważany przez Ministerstwo Zdrowia.

Dodatkową dawkę preparatu dostałyby osoby z grup ryzyka ciężkiego przebiegu Covid-19. Są w niej przede wszystkim seniorzy i osoby z poważnymi chorobami, a przez to z obniżoną odpornością.

Szczepienie, które przeszły te osoby, po jakimś czasie trzeba wzmocnić, trzeba je przypomnieć. Jeśli wdrożymy to rozwiązanie, wskażemy na pewno wybrane grupy, które będą musiały przyjmować trzecią dawkę. To na razie jest w kwestii decyzji rządowej Rady Medycznej - podkreśla w rozmowie z RMF FM wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. 

Rekomendację w tej sprawie Rada Medyczna wyda prawdopodobnie jeszcze w sierpniu. Część krajów podjęła już decyzje w tej sprawie. Na przykład w Niemczech od września trzecią dawkę szczepionki dostaną właśnie zaawansowani wiekowo mieszkańcy i osoby z osłabionym układem odporności.

Dodatkowa dawka ma pochodzić z preparatu innego typu niż pierwotne szczepienie. Na przykład osoba, która dostała pierwszą dawkę preparatu firmy Pfizer, potem może dostać szczepionkę firmy Astra Zeneca, a senior, który był szczepiony preparatem firmy Johnson&Johnson, w czasie jesiennego szczepienia dostanie szczepionkę mRNA. Dodatkową dawkę preparatu osobom w wieku 60+ podaje już Izrael. 

Czy szczepionka będzie odpłatna?

Jak ustalił nasz reporter w resorcie zdrowia, na pewno do października będziemy mogli zaszczepić się bezpłatnie. Decyzje, co będzie dalej, jeszcze nie zapadły. Odpłatność za szczepionkę przeciw koronawirusowi to na razie tylko jedna z wielu branych pod uwagę możliwości. 

W Polsce przeciw koronawirusowi w pełni zaszczepionych jest ponad 17,5 mln osób.

Opracowanie: