Rzymska policja zapowiada "absolutnie imponujący" system bezpieczeństwa podczas sobotnich uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka. Według zapowiedzi w uroczystościach weźmie udział około 200 tys. wiernych. Polska przewodniczka po Rzymie i Watykanie Maja Krajnowska w rozmowie z wysłannikiem RMF FM Michałem Radkowskim ostrzega tych, którzy się wybierają do Wiecznego Miasta, przed kieszonkowcami.

Służby wciąż ustalają trasę przejazdu orszaku żałobnego przez centrum Wiecznego Miasta. Już teraz wiadomo jednak, że w sobotnich uroczystościach wezmą udział tysiące wiernych, według zapowiedzi ma to być około 200 tys. osób z całego świata. Ci, którzy wybierają się do Rzymu, powinni więc się przygotować.

Na pewno warto zerknąć na prognozę pogody. W sobotę ma być bezchmurne niebo i 23 stopnie. W tłumie i wokół placu św. Piotra może być bardzo gorąco. 

Wielu turystów może zaskoczyć pogoda, ponieważ polscy turyści nie są przyzwyczajeni do takiego upału. Dzisiaj mamy około 25 stopni. Bardzo mocno świeci słońce, więc trzeba pamiętać, żeby ubierać się na cebulkę. Trzeba mieć przy sobie takie bardzo lekkie kurtki i koszulki na krótki rękawek, żeby móc się rozebrać w miarę możliwości jak słońce wyjdzie. Okulary słoneczne. Nie można absolutnie zapominać o tym, że trzeba pić dużo wody. Poruszać się w cieniu. Nie przebywać zbyt długo na słońcu. Oczywiście ci, którzy wchodzą do Bazyliki Świętego Piotra są zmuszeni stać na słońcu długo, nawet czasami parę godzin, więc dobrze by było mieć przy sobie kapelusz, okulary słoneczne, ewentualnie jakąś parasolkę, która chroni właśnie przed słońcem - radzi w rozmowie z RMF FM mieszkająca w Wiecznym Mieście Maja Krajnowska, polska przewodniczka po Rzymie i Watykanie.

Po drugie, należy uważać na kieszonkowców.

Trzeba również pamiętać o tym, że tam gdzie są tłumy, tam są też niestety kieszonkowcy. Kieszonkowcy bywają najczęściej w metrze. W momencie, kiedy się wchodzi albo wychodzi z metra czy z autobusu. Także trzeba tutaj być bardzo ostrożnym - dodaje Krajnowska.

Choć wielu policjantów będzie po cywilnemu przemieszczać się w tłumie, to lepiej torby i plecaki zostawić w hotelu.

Jak ktoś ma portfel, to pamiętać, żeby ten portfel włożyć na dno plecaka, przykryć ten portfel jakąś kurtką, szalem i innymi przedmiotami. Panowie bardzo często noszą portfele w kieszeniach i właśnie te portfele najczęściej giną. Trzeba pamiętać, żeby zabezpieczyć się wszystkie tego typu przedmioty, jak właśnie portfel, dokumenty wkładać do takich miejsc, z których trudno je potem wyciągnąć, zwłaszcza kieszonkowcom, którzy nie wiedzą, gdzie one się znajdują - mówi przewodniczka.

Kieszonkowcy działają wtedy, kiedy my o tym nie wiemy. Także można wyjść z metra i okaże się, że tego portfela, tych pieniędzy, tych dokumentów nie ma. Bardzo ważne są dokumenty, zwłaszcza, że większość turystów to są turyści, którzy podróżują samolotem, więc żeby ograniczyć te problemy, żeby potem móc wrócić do domu, żeby zawsze te dokumenty mieć przy sobie, ale w bardzo właśnie zabezpieczonym miejscu. Kieszonkowcy bardzo często wyglądają tak jak my. Oni niczym szczególnym się nie wyróżniają z tłumu. Często są to szajki dziewcząt, które wyglądają jak zwykłe turystki - ostrzega.

Jeśli ktoś z Was zobaczy gdzieś na jakiejś platformie sprzedającej bilety do Bazyliki Świętego Piotra, to na pewno jest to oszustwo. Z tym, że oczywiście można wejść do Bazyliki Świętego Piotra bez kolejki, to takie bilety istnieją oczywiście. Niemniej Bazylika Świętego Piotra jest do zwiedzania gratis - mówi przewodniczka.