Najnowsze wyniki badań brytyjskich weterynarzy, opublikowane w czasopiśmie "Veterinary Record", wskazują na to, że psy i koty mogą zakazić się tak zwanym wariantem Alfa koronawirusa SARS-CoV-2, po raz pierwszy odkrytym w południowo-wschodniej Anglii. Wirusy odkryto u zwierząt, które trafiły do kliniki weterynaryjnej z objawami zapalenia mięśnia sercowego. U dwóch kotów i psa obecność wirusa potwierdziły testy PCR, u dalszych dwóch kotów i psa pozytywne wyniki dały badania obecności odpowiednich przeciwciał dwa do sześciu tygodni po pojawieniu się u nich objawów choroby serca.

Opiekunowie tych zwierząt przechodzili infekcję z objawami ze strony układu oddechowego kilka tygodni wcześniej, zanim czworonogi zachorowały i testy wykazały u nich Covid-19. Wszystkie zwierzęta chorowały na serce z objawami ostrego zapalenia mięśnia sercowego. 

"Nasza praca opisuje pierwsze przypadki potwierdzonej u kotów i psów infekcji wariantem Alfa koronawirusa i potwierdza, że zwierzęta w naszym otoczeniu mogą się zarazić SARS-CoV-2" - mówi pierwszy autor pracy, dr Luca Ferasin z Ralph Veterinary Referral Centre. 

"Wykryliśmy także poważne zaburzenia serca, które przypominają objawy opisywane u osób dotkniętych Covid-19, ale do tej pory nie spotykane u zwierząt. Covid-19 nadal wydaje się u zwierząt względnie rzadki, nasze obserwacje wskazują na to, że transmisja nastąpiła z ludzi na zwierzęta, nie odwrotnie" - podkreśla dr Ferasin. 

Przypadki zakażeń w USA

Na początku listopada w czasopiśmie "One Health" opublikowano pracę opisującą pierwszy potwierdzony w Stanach Zjednoczonych przypadek przeniesienia Covid-19 z opiekuna na zwierzęta. Naukowcy z Translational Genomics Research Institute (TGen) w Phoenix w Arizonie dopasowali konkretny szczep koronawirusa, wykryty w organizmie mężczyzny, a także jego kota i psa. Badanie przeprowadzone w TGen wykorzystywało technologię analiz genetycznych opracowaną na potrzeby monitorowania ewentualnych nowych wariantów SARS-CoV-2. 

W przypadku z Arizony, opiekun i zwierzęta byli zakażeni wczesną i nieszczególnie zakaźną odmianą koronawirusa B.1.575. Jak podkreśla pierwsza autorka tej pracy, Hayley Yaglom z TGen, to był pierwszy dowód na możliwość przeniesienia wirusa z człowieka na zwierzęta w gospodarstwie domowym. Ponieważ w tym wypadku zwierzęta żyły w apartamencie, miały małą szansę zetknięcia się z wirusem na zewnątrz i potem zakażenia swego opiekuna. Dlatego przyjęto, że i tu zwierzęta zakaziły się od człowieka, choć nie jest jasne, czy oba niezależnie, czy też jedno przeniosło z kolei zakażenie na drugie. Na razie na świecie nie zarejestrowano żadnego przypadku udokumentowanej transmisji z psa lub kota na człowieka. 

Jak podkreśla Yaglom, najprostszym sposobem ograniczenia ryzyka dla zwierząt jest zaszczepienie się, jeśli ktoś choruje na Covid-19 powinien wobec zwierząt zachować podobne zasady jak wobec ludzi: nosić maseczkę i zachować dystans. 

W tej serii badań testowano 61 zwierząt, 39 psów i 22 koty w 24 gospodarstwach domowych. W sumie w 6 gospodarstwach domowych wykryto Covid-19 u 14 zwierząt. 


Opracowanie: