Noc z niedzieli na poniedziałek przebiegła pod znakiem kolejnych ataków izraelskiego lotnictwa na Iran. Serię potężnych eksplozji odnotowano m.in. w centralnych rejonach Teheranu; Tel Awiw zaatakował też kompleks wojskowy Parchin, który znajduje się ok. 30 km na południowy wschód od stolicy Iranu. Źródła izraelskie podały, że siły irańskie odpowiedziały, wystrzeliwując rakiety w kierunku Izraela.
Według doniesień agencyjnych celem izraelskiego ataku były również obiekty militarne w mieście Karadż (położonym ok. 30 km zachód od Teheranu), miasto Tabriz na północy kraju, a także wyrzutnie startowe, składy pocisków balistycznych i stacje radarowe w prowincjach Hamadan i Kermanszach na północnym zachodzie i zachodzie kraju. W nocnych atakach na Iran uczestniczyło co najmniej 20 izraelskich samolotów.


