Mimo prezydenckiego weta wobec nowelizacji ustawy wiatrakowej rząd zapowiada zwiększenie mocy lądowych farm wiatrowych. Premier Donald Tusk poinformował, że odpowiednie rozporządzenie jest już gotowe, a prąd z wiatraków popłynie bez względu na decyzję głowy państwa.

Premier Donald Tusk podczas briefingu przed wylotem do Mołdawii podkreślił, że głównym sposobem na zwiększenie mocy lądowych farm wiatrowych będzie tzw. repowering. Oznacza to wymianę istniejących turbin na nowocześniejsze i bardziej wydajne urządzenia w już funkcjonujących lokalizacjach. Dodatkowo tam, gdzie pozwolą na to uproszczone przepisy środowiskowe, planowane jest stawianie wyższych masztów, co pozwoli na jeszcze większą produkcję energii.

Jest weto prezydenckie, przygotowaliśmy już rozporządzenie, i bez ustawy, niezależnie od weta prezydenckiego, zwiększymy moc wiatraków lądowych, przede wszystkim przez tak zwany repowering. Czyli te lokalizacje, które już są, tam będziemy wymieniali wiatraki. To będą dużo wydajniejsze turbiny - powiedział premier.

Spór o ustawę wiatrakową

Szef rządu zapewnił, że mimo weta prezydenta, prace nad zwiększeniem udziału energii wiatrowej w polskim miksie energetycznym nie zostaną zatrzymane. Rząd przygotował już odpowiednie rozporządzenie, które umożliwi realizację tych planów bez konieczności uchwalania nowej ustawy. Premier podkreślił, że prąd z wiatraków popłynie "tak czy inaczej".

Tusk zapowiedział, że szczegółowe rozwiązania dotyczące zwiększenia mocy wiatraków lądowych zostaną przedstawione jeszcze dziś przez minister klimatu Paulinę Hennig-Kloskę oraz ministra energii Miłosza Motykę.

Przypomnijmy, że prezydent Karol Nawrocki 21 sierpnia zawetował nowelizację tzw. ustawy wiatrakowej. Miała ona na celu liberalizację zasad inwestycji w lądową energetykę wiatrową oraz zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku. Jednocześnie prezydent podpisał projekt inicjatywy ustawodawczej dotyczący zamrożenia cen energii elektrycznej, który został niemal dosłownie przejęty z zawetowanej ustawy.

Koordynacja polityki zagranicznej

Tusk wyraził również zadowolenie z przebiegu rozmów z prezydentem Karolem Nawrockim podczas Rady Gabinetowej. Jak podkreślił, mimo istniejących różnic politycznych, obie strony koncentrują się na poszukiwaniu wspólnych obszarów działania, zwłaszcza w kwestiach bezpieczeństwa, polityki międzynarodowej oraz strategicznych interesów Polski. Premier zaznaczył, że każda przestrzeń do współpracy powinna być traktowana jako wartość dodana dla polskiej polityki.

Szef rządu podkreślił także, że przed planowaną na 3 września wizytą prezydenta Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych odbędzie się jeszcze jedno spotkanie, podczas którego omówione zostaną szczegóły dotyczące polityki zagranicznej. Tusk podkreślił, że rząd przygotował dla prezydenta rekomendacje i instrukcje na czas jego wizyty w USA, zgodnie z obowiązującymi zasadami współpracy między rządem a głową państwa.

Tusk zapewnił, że współpraca międzynarodowa pozostaje jednym z priorytetów, a kontakty z prezydentem będą miały charakter systematyczny i często będą odbywać się w cztery oczy. Premier podkreślił, że dostrzega dobrą wolę po stronie prezydenta Nawrockiego, zwłaszcza w kwestii zacieśniania relacji z krajami bałtyckimi.

Szef rządu podsumował, że niezależnie od dzielących polityków różnic, wszelkie działania na rzecz wspólnego dobra Polski są bezcenne. Premier zadeklarował, że będzie kontynuował poszukiwanie wspólnych pól działania z prezydentem Nawrockim, a spotkanie podczas Rady Gabinetowej uznał za udaną próbę budowania porozumienia.