Szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki powiedział, że ws. finansów państwa oraz budżetu prezydent i rząd pozostają w rozbieżności. Prezydent będzie żądał odpowiedzi na piśmie od rządu i ministra finansów Andrzeja Domańskiego "tam, gdzie odpowiedzi nie wybrzmiały na Radzie Gabinetowej". Odnosząc się do słów premiera Donalda Tuska o ustawie wiatrakowej, Bogucki powiedział, że prezydent nie dopuszcza sytuacji, aby weto było obchodzone rozporządzeniami. "Tego rodzaju rozstrzygnięcia mają charakter niekonstytucyjny" - stwierdził szef kancelarii.

  • Na posiedzeniu Rady Gabinetowej omawiano m.in. finanse publiczne, inwestycje jak Centralny Port Komunikacyjny, elektrownie jądrowe i ochronę rolnictwa.
  • Zbigniew Bogucki nazwał problemy budżetowe rządu Tuska "czterema jeźdźcami Apokalipsy". Chodziło mu m.in. o wysokie zadłużenie, deficyt i spadek wpływów.
  • Prezydent krytykuje rząd za obchodzenie jego weta poprzez akty wykonawcze, co uważa za niekonstytucyjne.
  • Rząd zapewnił, że sprzeciwia się umowie UE z Mercosur, a prezydent planuje współpracę z innymi krajami UE w tej sprawie

Dzisiaj odbyło się posiedzenie Rady Gabinetowej, czyli rządu obradującego pod przewodnictwem prezydenta. Było poświęcone takim kwestiom jak m.in.: stan finansów publicznych, inwestycje rozwojowe, w tym budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni jądrowych, a także ochrona polskiego rolnictwa. W posiedzeniu uczestniczyli: prezydent Karol Nawrocki, premier Donald Tusk oraz ministrowie jego rządu, a także przedstawiciele prezydenckiej kancelarii.

Prezydent żąda odpowiedzi na piśmie

Szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki na konferencji prasowej po zakończonym posiedzeniu Rady Gabinetowej zapowiedział: Jeśli chodzi o kwestie finansów i budżetu, prezydent i rząd pozostają w rozbieżności, dlatego prezydent będzie w sposób zdecydowany żądał odpowiedzi na piśmie. To zostało zresztą wyartykułowane. Będziemy oczekiwać na odpowiedzi w formule pisemnej tam, gdzie te odpowiedzi nie wybrzmiały lub wybrzmiały w zakresie niewystarczającym - poinformował Bogucki dziennikarzy.

Szef kancelarii ocenił ponadto, że mamy do czynienia z "taką kwadrygą ministra (Andrzeja) Domańskiego, a więc również tego rządu i premiera Tuska, jeśli chodzi o finanse publiczne i deficyt".

Można powiedzieć, że tą są tacy czterej jeźdźcy Apokalipsy, bo z jednej strony wiemy, że ten budżet, który jest obecnie, to jedna trzecia środków na wydatki pochodzi z pożyczek, czyli mamy do czynienia z bardzo mocnym zadłużaniem - wskazał.

Druga kwestia, to blisko 50 proc. stanowi deficyt, jeśli chodzi o przychody. Trzecia kwestia, to blisko 50 mld zł mniejsze wpływy w tym roku niż w poprzednim, mimo że wciąż jeszcze mamy wzrost gospodarczy - wymieniał Bogucki.

Dodał, że czwarty problem to 182 mld zł określone jako wydatki i środki pozabudżetowe.

Według Boguckiego we wszystkich tych czterech punktach mamy do czynienia z historycznym osiągnieciem. To znaczy nigdy nie było tak źle, jeżeli chodzi o budżet - podsumował Bogucki.

Bitwa o wiatraki

Bogucki był pytany przez dziennikarzy m.in. o zapowiedź premiera Donalda Tuska odnośnie tego, że wiatraki będą powstawały, ponieważ rząd znalazł na to sposób mimo weta prezydenta.

Mam informację, Panie prezydencie, że wiatraki będą powstawały i znaleźliśmy sposoby, aby mocą rozporządzenia zintensyfikować nasze działania. Także weto będzie mało skuteczne. Być może pan prezydent będzie z tego niezadowolony, ale ja będę usatysfakcjonowany - mówił Tusk do Nawrockiego podczas otwartej części Rady Gabinetowej.

Pan prezydent nie dopuszcza takiej sytuacji, w której weto prezydenckie, które może być oczywiście odrzucone kwalifikowaną większością głosów, zgodnie z ustawą zasadniczą w polskim parlamencie, było obchodzone poprzez różnego rodzaju akty o charakterze wykonawczym. Tego rodzaju rozstrzygnięcia mają charakter niekonstytucyjny - odpowiedział Zbigniew Bogucki.

W jego ocenie, takie działanie byłyby próbą omijania konstytucji i porządku prawnego oraz próbą wypaczenia polskiego ustroju.

Bogucki: Jedna bardzo pozytywna wiadomość po Radzie Gabinetowej

Szef prezydenckiej kancelarii powiedział, że po posiedzeniu Rady Gabinetowej jest jedna bardzo pozytywna wiadomość: prezydent Nawrocki uzyskał zapewnienie od premiera Donalda Tuska, że stanowisko polskiego rządu co do umowy z Mercosur jest negatywne. 

Pan prezydent jest w tym zakresie, z tej deklaracji, na razie ze strony pana premiera (...), zadowolony - oświadczył Bogucki.

Zapowiedział też, że w najbliższym czasie prezydent Nawrocki będzie rozmawiał z premier Włoch Giorgią Meloni na temat próby zbudowania mniejszości blokującej umowę w Radzie UE, do czego - jak mówił - potrzeba trzech dużych państw.

Wcześniej podczas Rady Gabinetowej premier Donald Tusk przekazał, że trwają prace nad wprowadzeniem mechanizmu możliwości częściowej blokady lub korekty, jeśli w związku z umową między UE a Wspólnym Rynkiem Południa (Mercosur) pojawią się zagrożenia na rynkach europejskich.

O czym jeszcze dyskutowano w czasie Rady Gabinetowej?

Bogucki przekazał podczas briefingu, że prezydent oczekuje ponadto od rządu "konkretnych dokumentów" w zakresie wpływu do Polski produktów rolnych z Ukrainy, żeby "reagować w sposób najbardziej adekwatny".

Bogucki podkreślił, że w sprawie CPK między kancelarią prezydenta a rządem są "ewidentne rozbieżności", a Nawrocki będzie oczekiwać od strony rządowej wyjaśnień dotyczących m.in. opóźnień w realizacji projektu.

Poruszana podczas środowego posiedzenia Rady Gabinetowej była też kwestia atomu. Bogucki powiedział, że - w ocenie prezydenta - mamy do czynienia z daleko idącymi nieprawidłowościami, rzeczami, które można robić zdecydowanie szybciej, co budzi jego poważny niepokój.