Czterech narciarzy zostało uwięzionych pod śniegiem na wysokości niemal 3000 metrów n.p.m. w wyniku zejścia lawiny. Niestety, trójka z nich nie żyje, jedna osoba jest w stanie ciężkim. Do zdarzenia doszło dziś w Pirenejach Aragońskich w rejonie szczytu Tablato w hiszpańskiej prowincji Huesca. To bardzo popularne miejsce wśród miłośników gór i narciarstwa wysokogórskiego.

Do tragedii doszło w godzinach południowych, gdy grupa sześciu osób uprawiających narciarstwo wysokogórskie przemierzała strome zbocza o przewyższeniu sięgającym 1000 metrów. W pewnym momencie potężna masa śniegu oderwała się od stoku, porywając wszystkich uczestników wyprawy. Dwóm osobom udało się wydostać spod śniegu o własnych siłach - nie odniosły poważniejszych obrażeń. Pozostała czwórka została całkowicie zasypana.

Szybka reakcja służb ratunkowych

O godzinie 13:00 do służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie o wypadku. Natychmiast rozpoczęto szeroko zakrojoną akcję ratunkową, w której udział wzięły specjalistyczne jednostki Górskiego Oddziału Ratunkowego Guardia Civil (GREIM). Do akcji zadysponowano również śmigłowce oraz personel medyczny, którzy mieli udzielić pomocy poszkodowanym.

Niestety, bilans okazał się tragiczny - trzech narciarzy zginęło na miejscu. Jedna kobieta została uratowana z objawami hipotermii, jej stan określono jako poważny.

Akcja ratunkowa była wyjątkowo trudna ze względu na ukształtowanie terenu oraz ogromne ilości śniegu, które uniemożliwiały szybki dostęp do poszkodowanych. Ratownicy musieli działać zarówno z powietrza, jak i na ziemi, walcząc z czasem i nieprzewidywalnymi warunkami pogodowymi. Teren wokół szczytu Tablato jest znany z licznych stromych zboczy.

W dniu tragedii hiszpańska agencja meteorologiczna Aemet utrzymywała drugi stopień zagrożenia lawinowego w pięciostopniowej skali. Eksperci podkreślają, że zarówno warunki pogodowe, jak i niestabilność pokrywy śnieżnej, były czynnikami sprzyjającymi powstaniu lawiny. Trwa szczegółowa analiza przyczyn zdarzenia.

Wstrząs w regionie i reakcje polityków

Wydarzenia w Pirenejach wstrząsnęły całą społecznością Aragonii. Prezydent wspólnoty autonomicznej, Jorge Azcón, natychmiast przerwał wszystkie oficjalne obowiązki i udał się do Panticosa. W swoich wypowiedziach nie krył głębokiego poruszenia i współczucia dla rodzin ofiar.

Na miejsce przybyła również Pilar Alegría, sekretarz generalna PSOE w Aragonii i kandydatka w nadchodzących wyborach. Po rozmowach z lokalnymi władzami i przedstawicielami służb ratunkowych wyraziła uznanie dla pracy ekip ratunkowych oraz złożyła kondolencje bliskim poszkodowanych.

Służby kontynuują działania wyjaśniania okoliczności tragedii. Guardia Civil prowadzi dochodzenie, które ma na celu ustalenie dokładnego przebiegu zdarzenia oraz identyfikację wszystkich ofiar. Wciąż trwa także analiza stanu pokrywy śnieżnej i ocena ryzyka kolejnych lawin w regionie.