Nie żyje Claudia Cardinale, wybitna włoska aktorka - informuje agencja AFP. Gwiazda miała 87 lat.
Claudia Cardinale weszła do świata filmu po tym, gdy w 1957 r. wygrała konkurs piękności i w nagrodę otrzymała możliwość wyjazdu na legendarny festiwal filmowy w Wenecji. Tam została zauważona przez producentów filmowych.
Jak przypomina Reuters, pierwsze role Cardinale we włoskich filmach były dubbingowane. Wynikało to z faktu, że urodzona w Tunisie aktorka dorastała w rodzinie, w której mówiono w dialekcie sycylijskim i uczyła się we francuskojęzycznej szkole.
Claudia Cardinale to odtwórczyni niezapomnianych ról m.in. w "Osiem i pół" Federico Felliniego, "Lamparcie" Luchino Viscontiego, "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie" Sergio Leone i "Różowej panterze" Blake'a Edwardsa. Widzowie mogli ją też oglądać m.in. w serialu "Jezus z Nazaretu" Franco Zefirellego.
Claudia Cardinale była postrzegana jako silna i niezależna kobieta. Reuters przypomina, że kiedyś złamała watykański protokół, pojawiając się na spotkaniu z papieżem Pawłem VI w minispódniczce.
Zawsze uważałam, że skandale i wyznania nie są konieczne, by być aktorką. Nigdy nie odsłaniałam swojej duszy czy ciała w filmach. Tajemniczość jest bardzo ważna - przyznała Cardinale w jednym z wywiadów.
Od 1999 r. aktorka pełniła funkcję Ambasadora Dobrej Woli UNESCO.
W 1993 roku podczas festiwalu w Wenecji Cardinale otrzymała Złotego Lwa za całokształt pracy twórczej. W 2002 r. odebrała honorowego Złotego Niedźwiedzia na festiwalu w Berlinie.
Przeżyłam ponad 150 żyć. Byłam prostytutką, świętą, romantyczką, każdą kobietą, i to wspaniałe, że mam możliwość zmieniać siebie - mówiła na berlińskim festiwalu. Pracowałam z najważniejszymi reżyserami. Dali mi wszystko - podkreślała.
W 2015 r. Claudia Cardinale gościła w Krakowie na festiwalu PKO Off Camera.


