Książę William i jego małżonka Kate wygrali proces przeciwko francuskiemu pismu "Paris Match". Na łamach gazety ukazały się zdjęcia ich pociech. George, Charlotte i Louis zostali sfotografowani podczas rodzinnego wypadu na narty. Francuski sąd orzekł, że tabloid naruszył prywatność dzieci książęcej pary.

  • Następca brytyjskiego tronu, książę William, i jego żona Kate Middleton pozwali wydawcę magazynu "Paris Match" za publikację zdjęć ich dzieci podczas rodzinnego wyjazdu na narty.
  • Para książęca uznała publikację za "rażąco natarczywą" i kilka dni po ukazaniu się zdjęć złożyła pozew przeciwko wydawcy francuskiego tabloidu.
  • Książęca para zrezygnowała z żądania zadośćuczynienia finansowego, domagając się jedynie publikacji treści wyroku na łamach magazynu.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

Na początku kwietnia na łamach francuskiego pisma "Paris Match" ukazała się obszerna relacja z rodzinnej wycieczki księcia Williama i Kate Middleton w Alpy. Plotkarki magazyn zamieścił w artykule serię wykonanych przez paparazzich zdjęć arystokratów oraz trójki ich dzieci: 12-letniego George’a, 10-letniej Charlotte i 7-letniego Louisa. Następca tronu i jego małżonka nie puścili tego płazem - kilka dni później para pozwała wydawcę tabloidu, określając wspomnianą publikację mianem "rażąco natarczywej".

Sandrine Gil, prezes Pierwszej Izby Sądu w Nanterre, orzekła, że tygodnik w istocie naruszył prywatność Williama i Kate oraz ich prawo do wizerunku. Choć autorzy pozwu początkowo domagali się zadośćuczynienia, ostatecznie z niego zrezygnowali. Zażądali za to, by gazeta zamieściła treść orzeczenia, co nastąpiło 30 października. Możemy w nim przeczytać, że tabloid "nie okazał należnego szacunku względem życia prywatnego księcia i księżnej Walii".

Rzecznik pary skomentował wygraną w procesie w przekazanym magazynowi "People" oświadczeniu. "Orzeczenie to potwierdza, że pomimo pełnienia obowiązków członków rodziny królewskiej, nie tracą oni prawa do poszanowania ich życia prywatnego i czasu rodzinnego. Książę i Księżna Walii są zobowiązani do chronienia swoich dzieci przed tego rodzaju bezprawną ingerencją. I nie zawahają się podjąć wszelkich niezbędnych działań w celu egzekwowania swoich granic" - powiedział przedstawiciel następcy tronu i jego żony.

To nie pierwszy raz, kiedy William i Kate zdecydowali się podjąć kroki prawne przeciwko francuskim mediom. W 2012 roku małżeństwo wniosło pozew przeciw gazetom "Closer" i "La Provence", które opublikowały zrobione z ukrycia zdjęcia opalającej się topless księżnej. Tamten proces też wygrali. 

"Ich Królewskie Wysokości ubolewają nad tym, że ich prywatność została naruszona w tak groteskowy i całkowicie nieuzasadniony sposób. Incydent ten przypomina najgorsze nadużycia prasy i paparazzi za życia księżnej Diany, co jest tym bardziej niepokojące" - skomentował wtedy sprawę rzecznik arystokratów.