Wakacje na południowo-zachodnim wybrzeżu Francji stanęły pod znakiem zapytania. Wszystko za sprawą niespodziewanego gościa – portugalskiego żeglarza. To niezwykle barwne, lecz niebezpieczne morskie stworzenie pojawiło się w wodach u wybrzeży francuskiej części Kraju Basków oraz regionu Landes, wywołując alarm wśród lokalnych władz i turystów. Część plaży musiała zostać zamknięta.
Portugalski żeglarz znany również jako fałszywa meduza to w rzeczywistości kolonijny organizm, złożony z czterech wyspecjalizowanych części, które współpracują, by zapewnić mu przetrwanie. Jego naukowa nazwa to Physalia physalis.
Jego najbardziej charakterystycznym elementem jest pęcherz przypominający balonik, unoszący się na powierzchni wody. Pęcherz ten może mieć różne odcienie niebieskiego, fioletowego lub różowego.
Prawdziwe zagrożenie kryje się jednak pod wodą - długie, cienkie, niemal niewidoczne w wodzie parzydełka mogą osiągać nawet 20 metrów długości. To właśnie one wyposażone są w komórki jadowe, które w kontakcie ze skórą człowieka powodują silny ból i poważne reakcje alergiczne.


