"Wiele jest rzeczy strategicznych, które decydują o tym, że powinniśmy pozostać zżyci, budować dobrosąsiedzkie stosunki. Są też kwestie, które zaczynamy w sposób konsekwentny wyjaśniać i na które patrzę z optymizmem" - powiedział prezydent Karol Nawrocki po spotkaniu z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Nawrocki dodał, że wizyta Zełenskiego w Warszawie to zła informacja dla Moskwy, bo dowodzi, że kraje regionu w kwestii bezpieczeństwa są razem.

  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl

Nawrocki na początku przekazał, że wizyta Zełenskiego jest dobrą informacją dla Polski, Warszawy, Kijowa i całego regionu, a złą informacją dla Moskwy, bo jest dowodem na to, że w kwestiach strategicznej współpracy i bezpieczeństwa "Polska, Ukraina, kraje regionu, kraje wypełnione wartościami demokratycznymi są razem". 

To nigdy nie ulegało wątpliwości. O tym mówiłem w ciągu swoich wielu wizyt w całej Europie - mówił.

Prezydent podkreślał, że Rosja od lat "burzy porządek międzynarodowy, łamie zasady prawa międzynarodowego i wpływa na destabilizację systemów politycznych", czego Polacy mają świadomość. Przypomniał, że Rosjanie naruszają polską przestrzeń powietrzną, przeprowadzają ataki dronów i wykorzystują swoich agentów do aktów dywersji w naszym kraju. Z tego powodu Polska popiera sankcje na Rosję, walkę z flotą cieni i wykorzystanie rosyjskich aktywów. Wspieramy także dyplomatyczną presję, ja robię to osobiście jako prezydent, ale robi to też polski rząd - mówił.

Przypomniał, że Polska od 2022 roku przekazała równowartość 4,91 proc. PKB na wsparcie Ukrainy zarówno w zakresie humanitarnym, jak i wojskowym. Nawrocki przekazał, że rozmawiał z Zełenskim o roli hubu w Jasionce, przez który przechodzi 90 proc. wsparcia dla Ukrainy.

Stajemy dzisiaj z prezydentem Zełenskim ze świadomością tego, jak wyglądają nasze strategiczne cele w zakresie bezpieczeństwa, jak postrzegamy Federację Rosyjską - jako neoimperialne, postsowieckie państwo, które jest zagrożeniem dla Ukrainy, Polski i całej Europy - oraz świadomi wielkiego wsparcia Polski dla Ukrainy. Nie budziło to naszych najmniejszych wątpliwości - mówił.

Prezydent o nastrojach Polaków

Nawrocki podczas konferencji zwrócił też uwagę na nastroje, jakie panują w polskim społeczeństwie na temat Ukraińców. 

Polacy odnoszą wrażenie, że nasz wysiłek, czy wielowymiarowa pomoc Ukrainie po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji nie spotkały się z należytym docenieniem i zrozumieniem. To było także jednym z tematów naszej dyskusji z prezydentem - mówi. Tak czujemy, jak mogliby powiedzieć Polacy, jak mówię ja jako prezydent Polski. To przekazałem w twardej, uczciwej, ale bardzo miłej, dżentelmeńskiej rozmowie z prezydentem Zełenskim - dodał.

Zaznaczył, że Ukraińcy mają narzędzia, żeby ten trend zatrzymać i właśnie ta kwestia została poruszona w trakcie spotkania. Rozwiązanie tych kwestii było jednym z celów spotkania prezydentów. Chodzi m.in. o tematy historyczne, dlatego w rozmowach brał udział szef IPN-u i szef ukraińskiego odpowiednika tej instytucji.

Poświęciliśmy temu odpowiednią ilość czasu, mając świadomość i przekonanie, że kwestie te trzeba rozwiązać, a 26 wniosków IPN-u wysłanych do strony ukraińskiej powinno zostać rozpatrzonych zgodnie z naszym partnerstwem i relacjami - zaznaczył.

Współpraca gospodarcza

Tematem była też współpraca gospodarcza obu państw. Nawrocki dziękował Zełenskiemu za jasne deklaracje udziału polskich przedsiębiorców w procesie odbudowy Ukrainy po osiągnięciu pokoju.

W trakcie spotkania rozmawiano też o terminalu LNG w ŚwinoujściuGotowości Polski i Ukrainy do tego, aby Polska stała się hubem energetycznym dla całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej - zaznaczył Nawrocki i dodał, że jest tutaj wielki potencjał do współpracy.

Wskazanie na Trumpa

Nawrocki wskazał, że pokoju z Rosją nie da się osiągnąć bez zaangażowania Donalda Trumpa. Podkreślił, że jest on jedynym przywódcą na świecie, który jest gotowy zmusić Władimira Putina do podpisania pokoju.

W trakcie konferencji pojawił się też myśliwców MiG-29. Prezydent Karol Nawrocki oświadczył, że wymiana polskich MiG-ów na ukraińskie technologie dronowe nie stoi w sprzeczności z polityką Polski. Myślę, że po wypełnieniu kwestii formalnych ta sprawa zostanie po prostu załatwiona - dodał prezydent.

Zełenski: Ta wizyta otwiera nowy rozdział w naszych stosunkach

Istotność spotkania podkreślał też ukraiński prezydent. Zełenski podziękował Nawrockiemu za długą rozmowę i otwartość. Zauważył, że to była pierwsza tego rodzaju rozmowa z prezydentem Polski, co odbiera bardzo pozytywnie.

Bardzo liczę na to, że ta wizyta otwiera nową, jeszcze bardziej ważną stronę w naszych stosunkach, Ukrainy i Polski. Nie tylko sąsiadów, ale dwóch elementów Europy, bez których w naszej części Europy w ogóle nie będzie wolności, bo nie będzie bezpieczeństwa - podkreślił.

Prezydent Ukrainy podziękował też Polsce za - jak podkreślił - bardzo odczuwalne wsparcie dla Ukrainy i Ukraińców od początku inwazji Rosji w 2022 r.

Robimy wszystko, by Polska zawsze była również obok nas w naszych europejskich dążeniach - dodał Zełenski.

Konsultacje w zakresie ochrony przed dronami

Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Karolem Nawrockim ukraiński przywódca powiedział, że jego kraj nie tylko otrzymuje wsparcie, ale dzieli się też doświadczeniem w kwestii ochrony przed wojną, przed inwazją.

Mamy technologię w zakresie ochrony życia ludzi, jesteśmy bardzo mocni w zakresie produkcji broni współczesnej i skutecznej. Dlatego proponuję Polsce całe to doświadczenie. O tym mówiliśmy z panem prezydentem. Będziemy kontynuowali tę współpracę, będziemy solidarni w tym. Ukraina oferuje Polsce konsultacje w zakresie ochrony przed dronami, wiemy jak ochronić się wobec wszystkich rodzajów dronów - podkreślił Zełenski.

Dodał, że Ukraina jest gotowa kontynuować dialog z Polską w zakresie bezpieczeństwa, również wobec zagrożenia z Białorusi oraz na obszarach morskich.

Zełenski poinformował, że zaprosił Nawrockiego, aby odwiedził Ukrainę, by "obejrzeć, co jeszcze możemy zrobić w zakresie naszej współpracy".

Ukraiński przywódca powiedział też, że wsparcie ze strony UE zapewnia jego krajowi "pewność w zakresie finansowym, jeżeli Rosja będzie nadal kontynuowała wojnę". A właśnie takie sygnały teraz słyszymy, to te środki wydamy na obronność, jeżeli będą kontynuowali wojnę (Rosjanie). Jeżeli świat zmusi Rosję do zaprzestania wojny, to oczywiście wydamy te środki wyłącznie na odbudowę - zadeklarował.

Według Zełenskiego, ważne jest że rosyjskie środki pozostają zamrożone i "oczywiste jest Rosja powinna zapłacić za tę wojnę". 

Zełenski podkreślił, że Ukraina liczy na wsparcie Polski i jest gotowa współpracować w ramach programu SAFE, by produkować współczesną broń. Zełenski powiedział też, że Kijów "jest gotowy powitać polskie firmy w zakresie odbudowy Ukrainy".

Rosja pragnie zrujnować relacje Ukrainy i Polski

Podkreślił, że bardzo ważne jest, by stosunki Ukrainy i Polski były mocne. Oczywiście są czynniki zewnętrzne, ale jako liderzy, jako przywódcy, powinniśmy działać, by nasze stosunki były mocne, to bardzo zależy również od retoryki obu krajów. Powinniśmy być bardzo uważni, szanować się nawzajem i być bardzo ostrożni - mówił prezydent Ukrainy. Bo - jak podkreślił - Rosja pragnie zrujnować relacje Ukrainy i Polski.

Nie dajmy jej tego zrobić - wezwał prezydent Zełenski. 

"Szanujemy pamięć Polaków i liczymy na szacunek Polaków"

Przez stulecia byliśmy obok siebie, ale mamy też tragiczne strony w naszej historii. Szanujemy państwa pamięć o tym, co się wydarzyło i liczymy na państwa szacunek wobec naszej pamięci - powiedział prezydent Ukrainy podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Nawrockim po ich rozmowie w Warszawie.

Jak zapewnił Zełenski, "gotowi jesteśmy do współpracy, by to, co nas łączy, nas wzmacniało i rozwijało".

Ukraiński prezydent podkreślił, że "każda z ofiar, które miały niestety miejsce, oczywiście zasługuje na nasz szacunek chrześcijański". Powinniśmy się w tym zakresie porozumieć i w należyty sposób upamiętnić te ofiary. Ukraina bardzo na to liczy, że tak się stanie. O tym mówiliśmy, mówiliśmy o tych pracach ekshumacyjnych, które już trwają i już są pierwsze wyniki - zaznaczył Zełenski.

Nasze instytuty pamięci narodowej dziś o tym też rozmawiały w naszej obecności, będziemy je wspierali dalej w tym kierunku - dodał prezydent Ukrainy.

Jak zaznaczył, "mamy smutne chwile, wiemy o nich, ale naszą politykę musimy tak formułować, abyśmy się wspierali". Bez niezależności Ukrainy, niezależności naszego kraju, Moskwa pójdzie dalej do Europy. Bez naszej niepodległości Moskwa wkroczy do Polski. Dlatego ważne, abyśmy (...) byli i trwali razem - podkreślił Zełenski. 

Prezydent Ukrainy zaznaczył, że kwestia ekshumacji była wielokrotnie poruszana, również podczas piątkowych rozmów z prezydentem Nawrockim. Zaznaczył, że szefowie polskiego i ukraińskiego IPN-u "Mają wszystkie fakty i mają już rozpisane wszystkie kroki". Prace się rozpoczęły. Strona polska pragnie to przyspieszyć. Strona ukraińska jest gotowa wyjść temu naprzeciw - zapewnił Zełenski.