2 martwe ptaki zarażone groźnym szczepem ptasiej grypy H5N1 znaleziono nad Odrą, w pobliżu niemieckiego miasta Schwedt. Wyznaczono tam specjalne strefy ochronne. W stan gotowości zostały postawione polskie służby sanitarne i weterynaryjne.

Niemcy wyznaczyli 3-kilometrową strefę zakazu wstępu dla ludzi. Na terenie 10 kilometrów obowiązuje strefa obserwacji ptaków. Władze niemieckie poinformowały stronę polską, że obie strefy powinny objąć także część obszaru województwa zachodniopomorskiego.

Jednak informacja o chorych na H5N1 ptakach – dzikiej kaczce i łabędziu – najwyraźniej zaskoczyła Wojewódzki Sztab Reagowania Kryzysowego w Szczecinie. O chorych ptakach członkowie sztabu dowiedzieli się od dziennikarzy.

Sztab kryzysowy na razie jest bardzo oszczędny w swoich decyzjach, czeka bowiem na ruch władz niemieckich, a te z kolei czekają na potwierdzenie wyników badań tkanek ptaków w laboratorium w Londynie. Próbki padłego ptactwa pojechały w tej chwili do Wielkiej Brytanii i do momentu oficjalnego stwierdzenia wirusa władze niemieckie nie będą podejmowały żadnych jednoznacznych działań - powiedział radiu RMF wojewoda zachodniopomorski Robert Krupowicz. Do pracy ruszyli natomiast wszyscy weterynarze z powiatu gryfińskiego. Mają oni sprawdzić kurze fermy i gospodarstwa indywidualne w odległości kilku kilometrów od granicy.

Na polsko-niemieckich przejściach granicznych w Świnoujściu i Krajniku Dolnym rozłożone zostały maty z płynem dezynfekującym. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wydało już zgodę na zamknięcie przejścia w Krajniku Dolnym, które położone jest w odległości ok. 3 km od miejsca, w którym znaleziono zarażone ptaki. Do władz niemieckich został już wysłany list w tej sprawie.

Do tej pory w Niemczech wykryto ponad sto przypadków ptasiej grypy. Oprócz wyspy Rugia chorobę stwierdzono także w Szlezwiku-Holsztynie i nad Jeziorem Bodeńskim w Badenii-Wirtembergii.

W Polsce jak do tej pory nie stwierdzono żadnego przypadku zachorowania na ptasią grypę. Jednak Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach wciąż bada kolejne próbki ptaków padłych na terenie naszego kraju.

W Chinach z kolei władze poinformowały o dwóch kolejnych przypadkach ptasiej grypy wśród ludzi. Wirusem H5N1 zaraziła się 9-letnia dziewczynka i 26-letnia kobieta. Do tej pory w Państwie Środka potwierdzono 14 przypadków choroby, 8 osób zmarło.