22-letnia transpłciowa modelka Nikki Secondino została oskarżona o zabójstwo ojca i poważnie zranienie swojej młodszej siostry siostry. Tragiczne wydarzenia miała zapoczątkować kłótnia o laptop.

Do zbrodni doszło pod koniec 2022 roku w Bensonhurst, dzielnicy nowojorskiego Brooklynu. Według wersji wydarzeń, którą ustaliły służby, 22-latka miała zaatakować swojego 61-letniego ojca, kiedy spał na kanapie. Kobieta miała zadać mu kilka ciosów młotkiem, a później ugodzić go nożem kuchennym.

W mieszkaniu miała interweniować 19-letnia siostra modelki. Kobieta usłyszała bowiem dziwne dźwięki w salonie. Nikki Secondino miała zranić swoją siostrę nożem m.in. w twarz i ręce. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni stwierdzili zgon mężczyzny, obie kobiety trafiły z kolei do szpitala - 19-latka z poważnymi obrażeniami, a 22-latka z niewielkimi skaleczeniami. 

Zmieniła wersję wydarzeń

Prokurator okręgowy Brooklynu Eric Gonzalez powiedział w oświadczeniu, że dramatyczne wydarzenia miała zapoczątkować kłótnia o laptop.

Nikki Secondino początkowo powiedziała funkcjonariuszom, że ktoś włamał się do domu, zabił ojca, ranił jej siostrę, a także wykorzystał ją seksualnie.

Członkowie rodziny modelki szybko zakwestionowali jednak tę wersję wydarzeń i powiedzieli policjantom, że 22-latka wymyśliła to, aby uniknąć kary.

Chwyciłam mój ulubiony nóż z niemieckiej stali i zadźgałam go na śmierć. Moja siostra wyszła ze swojej sypialni i próbowała mnie zatrzymać, a potem dźgnąłem ją w plecy, głowę i brzuch. Chciałem ich śmierci - miała później wyjawić detektywom z Brooklynu sama modelka.

W tym domu dochodziło do przemocy

W 2020 roku Secondino w jednym z wywiadów mówiła, że ojciec zawsze ją wspierał i akceptował jej transpłciowość. Modelka urodziła się jako Nicholas Secondino, a jako nastolatka przeszła tranzycję płci z męskiej na kobiecą. 

Biuro prokuratur okręgowego twierdzi z kolei, że ma dowody na to, że w domu dochodziło do przemocy domowej. Pod koniec lipca modelka twierdziła, że ojciec i młodsza siostra miały grozić jej śmiercią.

Modelce grozi dożywocie

Oprócz morderstwa Nikki Secondino została także oskarżona o napaść i posiadanie broni.

Modelka od początku stycznia przebywa w areszcie na Rikers Island - wyspie, gdzie znajduje się największe więzienie w Nowym Jorku. Rozprawę w sądzie zaplanowano na początek kwietnia. Secondino grozi kara od 50 lat więzienia nawet do dożywocia.