Grigorij Kliniszow, jeden z twórców pierwszej radzieckiej dwustopniowej bomby termojądrowej RDS-37, został znaleziony martwy w Moskwie - podała Ukraińska Prawda powołując się na źródła rosyjskie. Według agencji TASS, sędziwy naukowiec popełnił samobójstwo.

"Grigorij Kliniszow został znaleziony martwy w mieszkaniu na nabrzeżu Kosmodamianskaja. Śmierć fizyka jądrowego była wynikiem samobójstwa. Zostawił list pożegnalny, który znajdował się przy jego ciele. Mężczyzna pożegnał się w nim z rodziną" - przekazała w komunikacie rosyjska rządowa agencja informacyjna TASS.

Grigorij Kliniszow (ur. w 1930 roku) pracował przy projektach kilku radzieckich ładunków termojądrowych. Naukowiec był jednym z twórców RDS-37 - pierwszej radzieckiej dwustopniowej bomby termojądrowej.

Kliniszow był kandydatem nauk fizycznych i matematycznych, laureatem Nagrody Lenina w 1962 r. - opisał sylwetkę naukowca rosyjski portal vedomosti.ru.

Testowa eksplozja ładunku RDS-37 nastąpiła 22 listopada 1955 r. na poligonie w Semipałatyńsku. Bomba zrzucona została z bombowca Tu-16 - podaje Ukraińska Prawda. 

"Nominalna wydajność bomby wynosiła ok. 3 Mt, ale podczas testu została zmniejszona o około połowę, do 1,6 Mt. Około 5-7 minut po eksplozji wysokość radioaktywnej chmury osiągnęła 13-14 km. Średnica chmury 'grzyba' wynosiła w tym czasie 25-30 km" - napisała Ukraińska Prawda.