Uspokajająca wiadomość dla Warszawy: z dotychczasowych ustaleń wynika, że za zajściem podczas manewrów na polskich wodach nie stoi Erika Steinbach - tak ironicznie komentuje dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" polski protest w związku z manewrami niemieckiej marynarki w Zatoce Pomorskiej.

Komentarz opatrzony jest wymownym tytułem "Między dobrymi sąsiadami". W konkluzji artykułu czytamy - To niezwykłe zdarzenie między - jakby nie było - dobrymi sąsiadami i sojusznikami, które, choć dotyczy płytkiej wody, pozwala spojrzeć głębiej - na stosunki między Polską a Niemcami.

Przypomnijmy. Polski MSZ zaprotestował w związku z niepowiadomieniem przez marynarkę wojenną RFN o ćwiczeniach na polskich wodach terytorialnych, przeprowadzonych 16 sierpnia w okolicach Świnoujścia. Niemieckie ministerstwo obrony twierdzi, że ostrzegało o manewrach.